Zloty pojazdów zabytkowych, spotkania miłośników oldtimerów, imprezy i prezentacje organizowane są w całym kraju, powstają – również prywatne – muzea, coraz ciekawsze zbiory gromadzą kolekcjonerzy. Klasyczna motoryzacja fascynuje i przyciąga, rośnie więc zapotrzebowanie na usługi warsztatów zajmujących się restauracją starych pojazdów. Ale fachowców, którzy potrafią sprostać wyzwaniom wcale nie ma zbyt wielu.
Jeden z takich fachowców, Jarosław Świątek mieszka w miejscowości Dziadowa Kłoda, W niewielkiej wsi w województwie dolnośląskim, w powiecie oleśnickim, miałem okazję przeżyć sentymentalną podróż w przeszłość. Rok temu opisywałem pięknie odrestaurowane przez niego dwa motocykle, WFM i Junak; wspominałem gdy ujeżdżałem najpierw dwutakt, potem czterotakt, w latach 60. i 70. zjechałem nimi Polskę wzdłuż i wszerz.
Wspomnienia wspomnieniami, ale tam stały dwa, całkiem realne, piękne motocykle. Piękniejsze niż w czasie, gdy opuszczały fabrykę. Do stanu świetności doprowadził oba Jarosław Świątek. Kiedy odwiedzałem jego warsztat w mało reprezentacyjnej stodole, pokazał motorower w stanie dość żałosnym, sterany latami eksploatacji i czasem spędzonym w zapomnieniu. Tu i tam resztki lakieru, rdza, wgniecenia i mankamenty konstrukcji czy poszycia, w sumie smutny obraz resztek produkowanego we Wrocławiu motoroweru. Zapowiedział wówczas, że i ten pojazd odzyska świetność. Słowa dotrzymał.
Dziś Żak lśni idealnie wykonanym lakierem, precyzyjnie odtworzonymi aplikacjami, chromami i zdrowym metalem silnika. Jarosław Świątek z nieskrywaną satysfakcją opowiadał o pracy przy renowacji i radością, kiedy zakończył pracę. Motorower był w zasadzie kompletny, chociaż wygląd nie był zachęcający i wrażenie było takie, że jeśli nie całość, to większość elementów nadawało się jedynie na złom. Jarosław Świątek rozebrał motorowerek na najdrobniejsze kawałeczki, usunął rdzę, wyczyścił, odtworzył właściwy kształt, elementy lakierowane – polakierował, chromowane – oddał do galwanizacji, po czy wszystko starannie poskładał. No i Żak wygląda jak nowy, chociaż z Zakładów Metalowych „Zakrzów” we Wrocławiu taki piękny nigdy nie wyjeżdżał. Restaurację Żaka Jarosław Świątek wykonał wręcz po profesorsku. Jako podkładu wykorzystał epoksydowy produkt Novolu, bazę marki Spies Hecker, natomiast klar Standoxa.
Kilka kilometrów na południe od Mielca leży miejscowość Kiełków. Tam od kilkunastu lat Wojciech Burek prowadzi warsztat blacharsko-lakierniczy. Jest miłośnikiem samochodów amerykańskich, off-roadu i.. swojej pracy. Lakiernictwo przez lata zmieniło się w hobby, którym zaraził …
Wiele tekstów dotyczących prac szkutniczych poświęconych jest zabezpieczeniom dna jachtów przed osmozą i porastaniem. Znacznie mniej porad można znaleźć w kontekście pielęgnacji obszarów nad linią wody. Spróbujemy dziś przyjrzeć się temu tematowi i odpowiedzieć na …
Szymon Orzeszko, który od dwudziestu lat maluje aerografem po raz kolejny dzieli się z nami swoją wiedzą, tym razem opowiada jak malował motocykl, którego głównym tematem przewodnim była osoba generała Witolda Urbanowicza dowódcy dywizjonu 303 …
Na platformach społecznościowych, wystawach czy prezentując prace występuje pod nazwą Patisson Art. Pierwsza część tego miana kojarzy się bardziej z warzywami i trudno się domyślić, że chodzi o tworzenie indywidualnych wizji motocykli, samochodów czy kasków. …
Patrycjusz Gaj, jeden z liderów lakiernictwa customowego w Polsce, podzielił się z Czytelnikami Lakiernika swoimi wrażeniami z Japonii, gdzie odbywa się Yokohama Hot Rod Custom Show. Japonia i jej motoryzacja, to bardzo ciekawy temat, nie …
– Wolę mieć cel i go realizować niż marzyć – mówi Sławomir Gołąb, właściciel Serwisu Blacharsko – Lakierniczego AACOLOR w Myślenicach. Firma powstała w 2020 roku. Widok Astona Martina, Maserati, Maclarena czy Porsche czekających tu …
Szymon Orzeszko, który od dwudziestu lat maluje aerografem po raz kolejny dzieli się z nami swoją wiedzą, tym razem opowiada jak malował motocykl, którego głównym tematem przewodnim była osoba generała Witolda Urbanowicza dowódcy dywizjonu 303 …
Wśród samochodów zasługujących na miano kultowych jedno z ważniejszych miejsc zajmuje brytyjski Mini. Zaprojektowany w drugiej połowie lat 50. ubiegłego wieku produkowany był do końca stulecia. Dziś ten ceniony przez kolekcjonerów klasyk w Wielkiej Brytanii …
Patrycjusz Gaj, jeden z liderów lakiernictwa customowego w Polsce, podzielił się z Czytelnikami Lakiernika swoimi wrażeniami z Japonii, gdzie odbywa się Yokohama Hot Rod Custom Show. Japonia i jej motoryzacja, to bardzo ciekawy temat, nie …