Praktycznie każdy producent samochodów oczekuje dopłaty za lakiery perłowe czy metalizowane, oferując bez dopłat dwa lub trzy kolory nadwozia. Nadwozia w tak zwanych kolorach bazowych są tańsze, niemniej są to powłoki dwuwarstwowe – lakier kolorowy pokrywany jest bezbarwnym. Lakiery jednowarstwowe producenci stosują jedynie tam, gdzie minimalizacja kosztów nie spowoduje spadku sprzedaży. Naprawy lakiernicze takich powłok pozornie są tańsze i łatwiejsze. Czy na pewno?
Lakiery jednopowłokowe do wylakierowań fabrycznych pozwalają obniżyć koszt instalacji lakierniczej do jednej strefy procesu lakierowania oraz zmniejszyć zużycie materiałów i energii. Minimalizowanie kosztów produkcji, gdy producent przystępuje do przetargu sprzedaży pojazdów flotowych, osobowych czy dostawczych ma istotne znaczenie, kiedy w warunkach przetargu jednym z kluczowych elementów jest cena. Nierzadko zamawiający potrzebuje samochody w jednym, ściśle określonym kolorze, często też takie auta oklejane są grafikami reklamowymi lub firmowym oznakowaniem graficznym. Dlatego samochody pokryte lakierem jednopowłokowym to samochody firmowe, użytkowe, najczęściej dostawcze, furgony i tym podobne. Są również osobowe, użytkowane przez przedstawicieli dużych korporacji, banków czy firm ubezpieczeniowych. Intensywna ich eksploatacja sprawia, że uszkodzenia, zwłaszcza tak zwane szkody parkingowe, są bardzo częste. Flotowe samochody są najczęściej naprawiane w dużych zakładach blacharsko-lakierniczych zgodnie z procedurami określonymi w umowach ubezpieczeniowych i określonymi standardami technologicznymi. Sporo takich samochodów po kilku latach leasingu lub wypożyczania trafia w ręce użytkowników indywidualnych, a dla nich wygląd zewnętrzny ma istotne znaczenie. Czy naprawy jednowarstwowych powłok lakierniczych wykonywane na pojazdach flotowych są satysfakcjonujące dla późniejszych prywatnych nabywców tych aut? Najczęściej tak, przecież nie kupuje się źle naprawionego samochodu poleasingowego. A czy uszkodzenia powłok jednowarstwowych można w niewielkich warsztatach lakierniczych naprawiać łatwo i tanio, a przy tym efektownie?
Oczywiście tak, pod warunkiem, że warsztat będzie wykonywać poszczególne etapy pracy zgodnie z technologią jaką przewidział producent materiałów używanych w danej naprawie. W każdym niewielkim warsztacie lakierniczym pracownik stosuje swoje ulubione materiały do naprawy; szpachle, podkłady i pokrycia zewnętrzne, w zależności czy to dwuwarstwowe czy jednowarstwowe. Powłoki jednowarstwowe są prostsze w lakierowaniu, lecz trudność sprawia ich cieniowanie w przypadkach, gdy wymagane będzie częściowe lakierowanie elementu. Dlatego też, aby uniknąć możliwych problemów dla lakierującego, zalecane jest lakierowanie całych elementów. Niekiedy możemy cieniować na wąskich słupkach nadwozi, lecz istnieje ryzyko złuszczania się krawędzi kończącej warstwy nowego lakieru po niezbyt dokładnym matowaniu i polerowaniu miejsca cieniowania lub wyrównywania (polerowania) wykończającego po naprawie.
Technologia naprawy nie jest skomplikowana – rozpoczynamy pracę od wyznaczenia obszaru naprawy na pojeździe, następnie musimy umyć, wysuszyć, a elementy sąsiadujące z naprawianym właściwe spolerować. Dopiero elementy spolerowane będą mogły pomóc w doborze odpowiedniego odcienia koloru lakieru dla elementu naprawianego. Zazwyczaj podczas naprawy problemem jest znalezienie docelowego elementu z kolorem odpowiadającym rejonowi naprawy łatwo demontowanego. To też może być błędne w doborze koloru – np. osłona lusterka, klamka, pokrywa wlewu paliwa, osłona reflektora, szczególnie w starszych pojazdach po wcześniejszych naprawach mogły być nie malowane lub ich odcień może być tylko zbliżony do rejonu naprawy. Gdy będziemy mieli do czynienia z przypadkami wymiany elementu, to będzie istniała możliwość wycięcia fragmentu blachy z uszkodzonego elementu. Oczywiście należy wycinać w miarę prostą płaszczyznę o powierzchni 1 dm² (10 x 10 cm) i pamiętać o ogradowaniu krawędzi (zazwyczaj wycinamy tarczą szlifierską) i zaklejeniu taśmą krawędzi, aby w sklepie z lakierami pracownik nie pokaleczył sobie rąk. Większość sklepów (wyposażonych w mieszalnie) dysponuje spektrofotometrem i może wykonać pierwszy pomiar z natrysku. Jeżeli efekt będzie odpowiedni, to jest dobrze. Najczęściej jednak pomiar na pierwszej próbce różni się odcieniem, wówczas otrzymamy drugą próbkę korekcyjną, która zazwyczaj jest już właściwie dopasowana do wzorca
Mając dobrany kolorystycznie lakier, możemy przystąpić do naprawy. Zaczynamy od zabezpieczenia nienaprawianych części. Powierzchnię przygotowaną przez blacharza należy przeszlifować gradacją papieru #P120, odtłuścić i na odparowaną z rozcieńczalników powierzchnię nałożyć odpowiednią szpachlę w zależności od rodzaju podłoża. Jeżeli przed nałożeniem szpachli nie będzie aplikowany podkład, to istnieje ryzyko, że po roku, dwóch, trzech – zależnie od warunków eksploatacji – na naprawianych elementach może pojawić się korozja. Podkład epoksydowy izoluje blachę od wpływów atmosferycznych i zapewnia trwałość naprawy. Czynność odtłuszczania wykonuje się każdorazowo po zakończeniu kolejnego etapu szlifowania. Szpachlę szlifuje się #P120, a po uzyskaniu wymaganego kształtu (wykorzystanie pudru kontrolnego lub czarnego matu ułatwia pracę) szlifuje się #P220-P240. Kiedy już powierzchnia jest wyprowadzona, to można przystąpić do kolejnego etapu – przygotowania do nakładania warstwy podkładu wypełniającego. Szpachla jest przeszlifowana, natomiast miejsca przecięcia się przez warstwy lakieru oraz ich otoczenie należy przygotować. Błędem byłoby pozostawienie na elemencie uszkodzeń, rys lub odbić lakieru, w sytuacji, gdy i tak trzeba lakierować cały element nowym lakierem jednowarstwowym. Defekty i uszkodzenia szlifujemy #P220-P320 korzystając ze środków kontrolnych dla uzyskania właściwego kształtu powierzchni. Po oczyszczeniu i odtłuszczeniu części przygotowanej do naprawy nakładamy podkład wypełniający. Po wyschnięciu i utwardzeniu warstwy wypełniacza, przystępujemy do przygotowania do lakierowania. Powierzchnię szlifujemy wstępnie #P360, a wykończenie #P400. Stary lakier szlifujemy #P400-P500, a krawędzie przecieramy szarą włókniną.
Nakładanie powłoki akrylowej jednowarstwowej wykonujemy zgodnie z instrukcją producenta. Zawartość związków lotnych (zależnie od klasy lakieru – VHS, HS, MS, LS) określa sposób nakładania powłoki, czas schnięcia i grubość warstwy. Aby osiągnąć optymalne efekty i jakość wykonywanej naprawy, należy bezwzględnie stosować się do wytycznych określonych w kartach produktów.
Tekst i zdjęcia: Mirosław Rutkowski i Mieczysław Sieczkowski
Cromax ponownie dowodzi innowacyjności za sprawą pigmentu ChromaHybrid do lakierów bazowych Cromax® Pro Basecoat. To …
Z ogromnym entuzjazmem ogłoszono zwycięzców tegorocznej, jubileuszowej X edycji Ogólnopolskiego Turnieju Młodych Lakierników. Wydarzenie, które …
Marzysz o otwarciu własnej lakierni, ale zniechęcają Cię skomplikowane przepisy? Ten artykuł jest dla Ciebie! …