To lśniące, dopracowane w szczegółach, podrasowane, czerwone, 23 – letnie cacko przeznaczyli na tegoroczną Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy członkowie kołobrzeskiego Gangu Maluchów. Bo wprawdzie zakochali się w maluchach, ale serca mają ogromne. To była już kolejna akcja charytatywna, w którą mocno się zaangażowali.
Gang Maluchów, to licząca dwadzieścia parę osób, kołobrzeska grupa miłośników Fiata 126p. Warunek dołączenie do gangu – posiadanie kultowego autka. To, co zaczęło się od pasji, wspólnych spotkań, szybko przerodziło się w serię akcji charytatywnych, bo sympatyczny gang z dużym wdziękiem i skutecznością „wymusza” hojne datki sponsorów na wsparcie potrzebujących. Wspierali zbiórkami akcje na rzecz chorych mieszkańców powiatu kołobrzeskiego, wcielali się w rolę Mikołajów odwiedzając pogotowie rodzinne w Dębogardzie i Kołobrzegu. Ich ostatni wyczyn, to przekazanie na licytację na rzecz WOŚP, nieco zmodyfikowanego, naszpikowanego niespodziankami, czerwonego malucha. Walczyło o niego 29 osób, a zwycięzca zapłacił blisko 70 tys. złotych!
Działają zaledwie rok, a za swoje akcje charytatywne już zdobyli statuetkę Konika Kołobrzeskiego, nagrodę przyznaną przez kapitułę dziennikarzy, a ufundowaną przez prezydent Kołobrzegu Annę Mieczkowską.
Michał Aleksiuk, nieformalny prezes Gangu Maluchów, pytany o emocje towarzyszące im podczas akcji pomocowych przyznaje: – Faktycznie, często się wzruszamy. A najbardziej działają na nas oczywiście dzieci, czyli odwiedziny w pogotowiu opiekuńczym. Wzrusza nas to, jak dzieci reagują na nasz przyjazd i prezenty, ale też świadomość jakie przeżycia mają za sobą. Zawsze gdy jedziemy w takie miejsca, zastanawiamy się, kto pierwszy z nas nie wytrzyma i puści łezkę. A samochody? Oczywiście uwielbiamy je – dodał z uśmiechem. – Bo są proste, małe i polskie.
O maluchy coraz trudniej. Tych zapomnianych, poupychanych po stodołach, sprzedawanych za niewielkie pieniądze, właściwie już nie ma. A te w najlepszym stanie, kosztują niemało. Członkowie Gangu Malucha są więc czujni na rzadkie okazje, a o swoje zdobycze dbają, jak o ulubioną zabawkę z dzieciństwa. Bywa, że poszukiwania kończą się tak: – Nasz kolega odnalazł miejsce, do którego trafił maluch jego ukochanego, nieżyjącego już dziadka – opowiada Michał Aleksiuk. – Auto stało przez lata, niszczało, nikt go nie używał. Już jego odnalezienie było super sprawą. Do tego silnik odpalił, a więc rewelacja! Jakby i tego było mało, kolega włączył radio i nagle usłyszał ulubioną muzykę dziadka. Bo okazało się, że w magnetofonie ciągle tkwiła jego stara kaseta. Takich przeżyć się nie zapomina
Cała Polska usłyszała o nich za sprawą wystawienia na WOŚP-ową licytację podrasowanego, naszpikowanego niespodziankami, czerwonego malucha. Najlepiej opisali sami umieszczając historię na ustawionej obok tablicy : „(…) Wyprodukowany w Bielsku-Białej przez FSM w 1999 roku – jeździ wśród nas od 23 lat, ale jego historia dopiero teraz nabiera rozpędu! W ręce pasjonatów małego Fiata z Gangu Maluchów trafił w 2021 roku, gdzie został poddany remontowi i odświeżeniu, by móc dołączyć do grona najciekawszych aukcji WOŚP. Jest to jeden z ostatnich modeli Małych Fiatów, ale za to lepiej wyposażony od swoich poprzedników. W tym czteroosobowym samochodzie mamy już możliwość regulacji lusterek zewnętrznych z wnętrza pojazdu oraz uchylne tylne szyby. Co więcej, nasz model został doposażony w centralny zamek sterowany pilotem. Po wejściu do środka możemy rozsiąść się w wygodnych fotelach Inter Groclin. To co może nas zaskoczyć na desce rozdzielczej to obrotomierz oraz wskaźnik temperatury oleju. A przede wszystkim autograf samego Jurka Owsiaka! Wnętrze Małego Fiata nie odbiega od czerwonego motywu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a to za sprawą nowej czerwonej wykładziny, która pięknie komponuje się z czarnymi elementami pojazdu. Podczas jazdy możemy cieszyć się muzyką płynącą z nowego radia, które posiada także system głośnomówiący.
Zwieńczeniem uroków wnętrza Maluszka jest nawiązująca do nadmorskiego pochodzenia Gangu, bursztynowa gałka drążka zmiany biegów oraz dźwignię od ssania i ogrzewania, wykonane przez Muzeum Bursztynu w Kołobrzegu.To wszystko w środku Małego Eleganta, a co na zewnątrz? Stojąc obok kultowego już Fiacika łatwo zauważyć jego niepowtarzalny wygląd. Otóż twórcy modyfikacji nadali mu Gangsterskiego uroku obniżając zawieszenie pojazdu, a także osadzając go na poszerzonych felgach. Co ciekawe szerokie felgi mają bardzo unikatowy kolor, na pierwszy rzut oka wydają nam się białe, lecz po dokładnej obserwacji możemy zauważyć jak mienią się innymi kolorami pod różnym kątem patrzenia. Istne stalowe kameleony! Dla bezpieczeństwa nowego właściciela zostały zamontowane nowiutkie opony. Świeża czerń ogumienia wraz z bielą felgi, tworzą klasyczny lecz piękny kontrast. Piękny czerwony lakier pokrywa nowa powłoka ceramiczna, która trwale i skutecznie zabezpiecza lakier przed uszkodzeniami. Jednostką napędową tej Gangsterskiej fury jest oryginalny silnik o pojemności 650 ccm, generujący moc 24 koni mechanicznych. Serce Małego Fiacika zostało poddane remontowi, a jego elementy pomalowaliśmy proszkowo by odświeżyć mechaniczną stronę samochodu oraz nadać mu wyjątkowego wyglądu. Układ hamulcowy również został poddany gruntownej naprawie i wymianie części na nowe. Całość zasila nowy akumulator.(…)”
AkzoNobel buduje dwa nowe laboratoria badawcze w swoim zakładzie w Sassenheim w Holandii, aby dalej wspierać pionierski rozwój produktów firmy. Wkrótce rozpoczną się prace nad budową centrum technologicznego dla farb proszkowych, a właśnie otwarto nowe …
Zrównoważony rozwój był kiedyś modnym hasłem, które pojawiało się w raportach rocznych i dawało akcjonariuszom poczucie, że firma, w której mają udziały, robi coś pozytywnego. Zrównoważony rozwój nie zawsze był zgodny ze strategią firmy; raczej …
Na zaproszenie firmy Troton do Gościna przyjechał Marcin Kostrzyński, dziennikarz, leśnik i operator kamery, doskonale znany miłośnikom przyrody jako Marcin z Lasu. Spotkał się z uczniami klas 1-8 Zespołu Szkół w Gościnie. Zabrał ich w …
– Wolę mieć cel i go realizować niż marzyć – mówi Sławomir Gołąb, właściciel Serwisu Blacharsko – Lakierniczego AACOLOR w Myślenicach. Firma powstała w 2020 roku. Widok Astona Martina, Maserati, Maclarena czy Porsche czekających tu …
Troton został uhonorowany kolejnym wyróżnieniem . Tym razem firma została nagrodzona brązowym medalem EcoVadis za zaangażowanie w dziedzinie zrównoważonego rozwoju i społecznej odpowiedzialności biznesu. EcoVadis jest agencją/firmą ratingową oceniającą działania i praktyki dostawców w zakresie …
– Wolę mieć cel i go realizować niż marzyć – mówi Sławomir Gołąb, właściciel Serwisu Blacharsko – Lakierniczego AACOLOR w Myślenicach. Firma powstała w 2020 roku. Widok Astona Martina, Maserati, Maclarena czy Porsche czekających tu …
Szymon Orzeszko, który od dwudziestu lat maluje aerografem po raz kolejny dzieli się z nami swoją wiedzą, tym razem opowiada jak malował motocykl, którego głównym tematem przewodnim była osoba generała Witolda Urbanowicza dowódcy dywizjonu 303 …
Wśród samochodów zasługujących na miano kultowych jedno z ważniejszych miejsc zajmuje brytyjski Mini. Zaprojektowany w drugiej połowie lat 50. ubiegłego wieku produkowany był do końca stulecia. Dziś ten ceniony przez kolekcjonerów klasyk w Wielkiej Brytanii …
Patrycjusz Gaj, jeden z liderów lakiernictwa customowego w Polsce, podzielił się z Czytelnikami Lakiernika swoimi wrażeniami z Japonii, gdzie odbywa się Yokohama Hot Rod Custom Show. Japonia i jej motoryzacja, to bardzo ciekawy temat, nie …