Wydawało by się, że taki podstawowy temat jak grubość powłoki lakierowej karoserii samochodowej to nic innego jak podstawy w zawodzie lakiernika samochodowego. A tu co? Klops. Na ok. 100 zapytanych fachowców z branży, a byli to czynni blacharze i lakiernic, kierownicy serwisów blacharsko-lakierniczych, właściciele warsztatów zaledwie 8 prawidłowo odpowiedziało na pytanie czy istnieją normy ogólne (polskie lub europejskie) grubości powłoki lakierowej na elementach karoserii samochodowej. Byli nawet i tacy, którzy uparcie twierdzili, że podczas szkoleń lakierniczych mówiono, że oczywiście takie normy istnieją i nawet podawali określone w nich wartości. To jak jest nap prawdę?
Nie ma norm ogólnych określających grubość powłoki lakierowej na karoserii samochodowej.
Inaczej się ma sprawa z producentami samochodów, którzy to na użytek procesu produkcji, kontroli jakości oraz serwisowania pojazdów ustanawiają np. normy zakładowe.
Dlaczego mierzy się grubość lakieru?
Dlaczego więc jest temat tak częstych dyskusji i polemik zarówno toczonych przez fachowców z branży jak i laików, użytkowników pojazdów? Jak zwykle problem jest złożony, ale wydaje się, że główną przyczyną jest ciągłe poszukiwanie skutecznego sposoby zabezpieczenia się przed zakupem niepełnowartościowego samochodu. To właśnie potencjalny kupiec często dokonuje pomiaru grubości powłok na własną rękę lub zlecając tę czynność rzeczoznawcy lub zaprzyjaźnionemu serwisowi lakierniczemu.
Wiarygodność pomiarów
Niestety kupują samochody potencjalnie wszyscy, niezależnie o wykształcenia, wiedzy technicznej, doświadczenia… no i inteligencji. Nagminne jest stosowanie do sprawdzenia grubości powłok „przyrządów” zakupionych za 20 zł, a nawet mniej… Minimum wiarygodności może dać przyrząd pomiarowy, który można sprawdzić, a w przypadku nieprawidłowego wskazywania skorygować czyli skalibrować. Czy to tak trudno samemu zrozumieć?
Interpretacja wyników
Zakładając, że przyrząd jest wiarygodny można ewentualnie przystąpić do pomiarów grubości. Tylko jak właściwie zinterpretować wyniki? Czy lakier w danym modelu, roczniku, kolorze musi posiadać lakier o tej samej grubości na wszystkich elementach? Wiadomo, że wszystko ma swoją tolerancję. Jaka więc należy przyjąć tolerancję jako właściwą? Na te pytania nie ma dobrej odpowiedzi i choć ktoś by lawirował kombinował, tłumaczył, opierał się na domysłach i zasłyszanych opiniach ja mu nie uwierzę. Liczą się twarde fakty i zasady. Powiedzmy, że ktoś poznał wymagania danego producenta samochodu odnośnie grubości powłoki. Czy to coś zmienia? Nic. Odwiedzając kilkukrotnie fabrykę szanowanego producenta samochodów miałem okazję kilkukrotnie widzieć jak w specjalnym dziale naprawiane są (sic!) elementy karoserii uszkodzone podczas produkcji czy też transportu lub magazynowania. Życie. A co się dzieje jak karoseria nie przejdzie kontroli jakości? Jest złomowana? Cóż za naiwność. A dlaczego to niby nie może być poprawiona i powtórnie polakierowana? A teraz przykład odwrotny. Samochód po wypadku zostaje naprawiony zgodnie ze sztuką i uszkodzone elementy są wymienione na nowe, polakierowane powłoka o grubości zbliżonej do fabrycznej. Połączenia wykonano metodą lutospawania, a minimalne nierówności cynowano. Pozostałe uszkodzone miejsca na elementach, które nie były wymienione zostały naprawione metodą napraw panelowych (warto zobaczyć zdjęcia w artykule o spoterach), praktycznie bez zastosowania masy szpachlowej to co? Ten pojazd jest ok, a ten z fabryki nie? Absurd goni absurd.
Zdaniem ekspertów
Kilkukrotnie w tym temacie wypowiadała się między innymi Grażyna Sobierajska. W podsumowaniu swoich rozważań jednoznacznie stwierdziła co następuje:
…wartość grubości powłoki lakierowej, w przypadku spełnienia pozostałych parametrów jakości i estetyki, nie jest cechą pozwalającą na negatywną ocenę powłoki. Producent powłoki lakierowej na pojeździe, gwarantuje jej jakość w zakresie odporności, walorów ochronnych i estetycznych, zwykle nie podając obligatoryjne wartości grubości…
Marzysz o otwarciu własnej lakierni, ale zniechęcają Cię skomplikowane przepisy? Ten artykuł jest dla Ciebie! …
Proces lakierowania pozornie wydaje się prosty – bierzemy pistolet i rozpylamy lakier. Ale diabeł tkwi …
AkzoNobel wprowadza nowoczesne technologie, takie jak kabiny lakiernicze zasilane wodorem, szkolenia VR i cyfrowe narzędzia, …