Niekiedy oglądając powłokę lakieru swojej pracy lakierniczej z przerażeniem stwierdzamy obecność obcych ciał na powłoce zewnętrznej. Nieszczęściem są wtrącenia na powierzchni bazy pod lakierem bezbarwnym, bo takie wtrącenie usuniemy tylko metodą ponownego lakierowania. Zaletą współczesnych lakierów bezbarwnych, jest możliwość polakierowania wierzchniego bez matowania w ciągu 24 godzin od pierwotnego lakierowania.
Wniosek z tego taki, że podczas lakierowania bazą, należy mieć oczy szeroko otwarte i obserwować cały czas powierzchnię, czy jakiś wstrętny pyłek nie wyląduje na powierzchni. Gdy wyląduje, mamy dwie możliwości: jeśli się uda wyjąć igłą na mokro i miejsce się rozleje bądź będzie wymagało małego uzupełnienia – to jest bardzo dobrze. Jeśli miejsce będzie uszkodzone, to musimy poczekać aż wyschnie, a następnie drobnym papierem na mokro delikatnie przeszlifować, usunąć pyły ścierką pyłochłonną i wykonać uzupełnienie bazy na naprawiane miejsce. Lokalnie naprawioną bazę będzie można pokryć lakierem bezbarwnym, pod warunkiem nieodcinania się od reszty miejsca lakierowanego. Łatwiejszym do naprawy uszkodzeniem będą wtrącenia pyłów lub drobin w powłoce zewnętrznej, dość łatwe do usunięcia poprzez szlifowanie. Materiały szlifierskie pomogą w ich usunięciu pod warunkiem, że drobiny nie będą głęboko zanurzone w warstwie lakieru, pamiętajmy, że warstwa lakieru bezbarwnego to raptem 50 – 60µm. Po przeszlifowaniu właściwymi gradacjami papieru, polerujemy pastą polerską, przy pomocy odpowiedniej gąbki. Przy zaciekach dużych wymiarów, tzw. podpisu lakiernika, trzeba niestety po wysuszeniu fragment przeszlifować i ponownie – po zaizolowaniu – polakierować ostrożnie, aby błędu nie powtórzyć.
Polerowanie lakieru jest ostatnim etapem pracy lakiernika i ma część lakierowaną doprowadzić do takiego samego wyglądu, jak elementy nienaprawiane. Chodzi o to, aby usunąć efekt „skórki pomarańczowej” oraz połysk doprowadzić do pożądanego stanu. Usuwanie ewentualnych błędów lakierniczych jest możliwe w ograniczonym zakresie, o czym wyżej. Odpowiednie narzędzie, to rotacyjna polerka ze stabilizacją obrotów i funkcją mimośrodu (a nie np. wkrętarka lub szlifierka kątowa) wraz z gąbkami o różnych twardościach, padem futrzanym czy bawełnianym. Do tego odpowiednie materiały, pasty i mleczka. Oczywiście lakiernik zna karty produktów (a jeśli nie zna, to powinien się z nimi zapoznać) i wie, jak wykorzystywanych materiałów używać. Dość częstym błędem jest wyprowadzenie polakierowanych i wysuszonych elementów na zewnątrz, poza halę warsztatu. Słońce i wiatr skutecznie utrudniają, a wręcz uniemożliwiają, właściwe przeprowadzenie procesu polerowania. Drobiny piasku mogą spowodować, że zamiast uzyskać pożądaną gładkość i połysk naprawianej części na powierzchni pojawią się rysy i uszkodzenia warstwy lakieru bezbarwnego. Polerowanie powinno się odbywać w hali, gdzie panują stabilne warunki temperatury i wilgotności i nie ma intensywnych przeciągów.
W niektórych pojazdach, zwłaszcza klasy premium, powierzchnie lakieru są idealnie gładkie. W ich naprawie stosuje się specjalne lakiery bezbarwne ze szlifowaniem międzywarstwowym oraz, na zakończenie, kolejne szlifowanie przed polerowaniem. Efekt jest rzeczywiście wspaniały, ale tego rodzaju naprawy wraz z końcowym polerowaniem muszą być prowadzone w kabinie lakierniczej z zachowaniem reżimów dotyczących temperatury i czasu utwardzania kolejnych warstw.
Wybór materiałów polerskich jest ogromny, warto korzystać z materiałów sprawdzonego producenta kierując się jakością, a nie ceną produktów. Nietrudno znaleźć przykłady preparatów i materiałów o różnych cenach, a porównywalnej jakości. Warto też co jakiś czas sprawdzać nowości wprowadzane przez producentów, może się bowiem okazać, iż dotychczas używana linia produktów może być z powodzeniem zastąpiona nową i tańszą.
Gąbki płaskie służą do polerowania agresywnymi pastami polerskimi, gąbki karbowane pomagają zapobiegać powstawaniu hologramów i używa się ich w kolejnych etapach polerowania pastami drobnoziarnistymi lub mleczkiem polerskim. Futra służą do ostatecznego wykańczania powierzchni. Do korygowania powierzchni lakieru i usuwania wtrąceń służą specjalne papiery ścierne (#2000, #2500 i #3000) i klocki szlifierskie.
W praktyce lakierniczej chodzi o uzyskanie najlepszych efektów przy możliwie niskich kosztach i wykorzystaniu niewielu produktów. Przykładem linii materiałów polerskich dającej bardzo dobre rezultaty przy niewielkich kosztach są produkty marki Brayt serii T.
Pasta polerska oznaczona T1 zawiera drobne ziarno ścierne i sprawdza się w pracy nawet z lakierami nie do końca utwardzonymi. Można tym preparatem pracować z wykorzystaniem gąbek twardych, miękkich oraz wełnianych i filcowych. Pasta przeznaczona jest do polerowania na sucho, a w końcowym etapie można powierzchnie polerowaną lekko spryskać wodą. Preparat jest bardzo skuteczny, łatwy w użyciu i, praktycznie, pozwala przeprowadzić cały proces polerowania. Po zakończeniu polerowania można, ale nie trzeba stosować mleczka lub preparaty zabezpieczające.
Produkt oznaczony symbolem T2 jest typowym mleczkiem pozwalającym usunąć defekty powierzchni. Wykorzystując różne aplikatory i dostosowany do potrzeb tryb pracy polerki można uzyskać większą lub mniejszą siłę cięcia powierzchni lakieru, odświeżyć powłokę elementów nienaprawianych i głębie oraz świeżość koloru.
Uzupełnieniem serii są preparaty T3 i T4. Ten pierwszy jest uniwersalnym płynem, który po rozprowadzeniu ręcznym można dopolerować polerką orbitalną. Uzyskuje się dość trwały połysk i znacznie ogranicza wizyty w myjniach. Z kolei preparat T4 zabezpiecza powierzchnię lakieru przed wpływami atmosferycznymi, kurzem i chemią stosowaną zimą na drogach i przez cały rok w myjniach. Wymienionych środków sprawdzają się w profesjonalnych lakierniach, ale mogą z nich korzystać także osoby nie zajmujące się lakiernictwem zawodowo.
Z ogromnym entuzjazmem ogłoszono zwycięzców tegorocznej, jubileuszowej X edycji Ogólnopolskiego Turnieju Młodych Lakierników. Wydarzenie, które …
Marzysz o otwarciu własnej lakierni, ale zniechęcają Cię skomplikowane przepisy? Ten artykuł jest dla Ciebie! …
Proces lakierowania pozornie wydaje się prosty – bierzemy pistolet i rozpylamy lakier. Ale diabeł tkwi …