EuroSkills 2023 po raz pierwszy w Polsce

We wrześniu Gdańsk był gospodarzem 8. edycji EuroSkills – Mistrzostw Europy Młodych Profesjonalistów. To największy europejski konkurs edukacyjny, związany z doskonaleniem umiejętności zawodowych. Odbywa się co dwa lata. Po raz pierwszy zagościł w Polsce.

Jak czytamy na stronie internetowej wydarzenia, konkurs jest organizowany przez WorldSkills Europe wraz z 32 krajami członkowskimi. EuroSkills gromadzi setki młodych profesjonalistów z krajów całej Europy, którzy rywalizują o szansę zostania najlepszym w Europie w wybranej przez siebie umiejętności.

Na imprezę przyjechało około 600 wykwalifikowanych młodych profesjonalistów w wieku poniżej 25 lat z 32 krajów, aby wziąć udział w konkursach i pokazach w 43 różnych umiejętnościach i zawodach. Spodziewano się około 100 000 gości i obserwatorów tego wydarzenia z całej Polski i zagranicy.

Zawodnicy reprezentujący swoich rówieśników z kraju byli wybierani do rywalizacji w EuroSkills po wzięciu udziału w krajowych konkursach organizowanych w krajach członkowskich WorldSkills Europe.

Podczas EuroSkills zawodnicy musieli wykazać się umiejętnościami technicznymi zarówno indywidualnie jak i zbiorowo, wykonując konkretne zadania w swojej konkurencji.

Zawodnicy EuroSkills mieli za zadanie wykonać projekt testowy lub serię projektów w ściśle określonych ramach czasowych w ciągu trzech dni. Projekty wymagały złożonej wiedzy technicznej i umiejętności, których młodzi ludzie uczą się i opanowują w trakcie studiów i szkoleń w miejscu pracy.

Zwycięzców ogłoszono w sobotni wieczór, 9 września, na Polsat Plus Arenie. Reprezentanci Polski wywalczyli 3 złote, 1 srebrny i 3 brązowe medale.

Jednym z zadań było malowanie samochodu. Wyznaczono sześć konkurencji: lakierowanie elementu z uszkodzoną powłoką, naprawa miejscowa spot repair, dobór właściwego odcienia lakieru, lakierowanie elementy z efektem lakieru matowego, polerowanie elementu, lakierowanie maski z elementem wymalowania linii w innym kolorze oraz lakierowaniem napisu Euroskills

Swoimi wrażeniami z imprezy podzielił się z naszą redakcją Adam Niedzwiedzki, Jak opisywał, na każdą z konkurencji wyznaczono ściśle określony czas. Do dyspozycji uczestników były 4 komory oraz specjalne stanowiska do przygotowywania materiałów lakierniczych.

Procesy opierały się na technologiach BASF i odbywały się z wykorzystaniem najlepszych ich produktów włącznie z technologią UV. Wszystkie polecenia wydawano w języku angielskim. Podobnie było z dokumentacją. Zawodnicy nie mogli korzystać z pomocy tłumacza, co było sporym utrudnieniem. Liczył się czas, dokładność maskowania od spodu maski lakierowanej, zużycie materiału , jakość powłoki itd.

Podczas konkursu zawodnik miał wyznaczoną strefę w której nikt nie miał prawa przebywać. Publiczność mogła przyglądać się z daleka poczynaniom zawodników. Jak zauważył Niedzwiedzki imprezę przygotowano z rozmachem, ale liczba młodych ludzi obserwujących działania rówieśników, nauczycieli, doradców zawodowych czy przyszłych pracodawców, mogła być zdecydowanie większa.