Długa droga do ostatniego etapu

Ostatni etap, który wieńczy prace lakiernicze to polerowanie. Ile czasu lakiernik musi poświęcić na tę czynność zależy między innymi od jakości powierzchni oraz ilości zanieczyszczeń jakie na niej pozostały.

O tym jak wygląda powierzchnia po lakierowaniu w największym stopniu decyduje staranność i skrupulatność, z jaką cały proces został wykonany. Ważne jest również miejsce, w którym tę czynność przeprowadzamy.

Nie mniej jednak, możemy dysponować najwyższej klasy kabiną lakierniczą, a powierzchnie elementów mogą być po lakierowaniu zanieczyszczone. Z podobnymi problemami spotykamy się również w trakcie lakierowania (produkcyjnego) – niezbędna jest wtedy ingerencja osoby polerującej.

Niektórym wyposażenie warsztatu lakierniczego kojarzy się jedynie z pistoletami natryskowymi, kompresorem oraz sprzętem szlifierskim. Co prawda można wykonywać naprawy lakiernicze korzystając jedynie z wymienionego wyżej zestawu, ale czy możemy tu mówić o pełnym wyposażeniu? Odpowiedź jest oczywiście negatywna.

W takim razie co jest niezbędne w warsztacie lakierniczym, aby uniknąć późniejszych problemów, które powodują irytację lakiernika. Wielokrotnie spotkałem się z opinią lakierników o różnych produktach lakierniczych, że są za gęste lub za rzadkie przez co ich nakładanie jest utrudnione. Dlatego warto wyposażyć się w kubek forda, który pomaga zmierzyć lepkość danej mieszanki. Pamiętajmy tutaj o pomiarze temperatury natrysku, ponieważ im większa temperatura tym gęstość się zmniejsza, a w niskich temperaturach zdecydowanie się zwiększa. Tutaj przychodzi nam z pomocą producent marki Profix, który umieszcza wszystkie niezbędne informacje w karcie technicznej produktu. W związku z tym pamiętajmy, aby prowadzić pomiar wilgotności powietrza i temperatury w lakierni. Materiały lakiernicze konwencjonalne jak i wodne mają określone warunki pracy, a wiele wad lakierniczych powstaje, gdy ich nie przestrzegamy.

Następne urządzenie, które okazuje się bardzo pomocne to miernik grubości powłoki lakierniczej. Obecne urządzenia pozwalają na pomiary powierzchni stalowych, stalowych-ocynkowanych i aluminiowych. Bardziej zaawansowany sprzęt może dokonać pomiaru na powierzchniach plastikowych, niestety cena tych urządzeń ogranicza powszechne ich stosowanie.  Już w momencie przyjmowania samochodu do naprawy będziemy mogli wstępnie stwierdzić, czy pojazd był wcześniej naprawiany, a po wykonaniu naprawy zbadamy czy nie przekroczyliśmy grubości powłoki zalecanej przez producenta.

Co z doborem koloru? Tutaj przychodzi innowacyjne rozwiązanie – System Profix Refinish z dyspenserem MC MIX, który jest samodzielną jednostką, która zastępuje mieszalnik z miksami. Takie rozwiązanie niesamowicie zwiększa wydajność pracy, zwiększa dokładność oraz eliminuje czynnik ludzki, czyli przykładowo błąd podczas nalewania receptury. Maszyna nalewa zadany kolor z dokładnością nieosiągalną w mieszalniach, więc istnieje możliwość nalania nawet bardzo małej ilości. Układ „spektrofotometr – Cloud – MC MIX”, jest najbardziej optymalny, czyli wykonujemy pomiar za pomocą spektrofotometru ADAM 5, przesyłamy pomiar do aplikacji Cloud z dowolnego urządzenia mobilnego i możemy od razu zmieszać znalezioną i dobarwioną recepturę w MC MIX.

Teraz czas wspomnieć o zaniedbaniach jakie przytrafiają się na poszczególnych etapach pracy w lakierniach, które mają ogromny wpływ na efekt końcowy.

Na początek odpowiedni rodzaj zmywacza. Spotkałem się z przypadkami, gdy używano benzyny ekstrakcyjnej, ale również nieodpowiednich rozcieńczalników, które zamiast oczyścić i odtłuścić powierzchnię jeszcze mocniej ją zanieczyściły. Stąd to już tylko jeden krok do sytuacji, gdy podłoże ze względu na złe przygotowanie nie zapewnia odpowiedniej przyczepności.

Bardzo często lakiernicy chcąc skrócić czas naprawy stosują tylko podkład wypełniający bez odpowiedniego zagruntowania podłoża. Korzystają przy tym z produktów nie sprawdzając czy dany podkład ma przyczepność do określonego podłoża (np. aluminium, ocynk). To prowadzi do rozwarstwiania się powłoki oraz skraca żywotność wykonanej naprawy. Warto skorzystać z dostępnych w technologii renowacyjnej dwóch grup gruntów – epoksydowego lub reaktywnego. Tutaj mała uwaga – na grunt reaktywny nie można nakładać szpachlówki poliestrowej, ze względu na możliwą reakcję chemiczną i utratę przyczepności.

Docieramy do naszej warstwy dekoracyjnej. Na obszarze, gdzie będzie nakładany lakier bazowy szlifujemy papierami o gradacjach wskazanych w instrukcjach, a miejsca gdzie będzie wykonywane przejście wymaga mniejszych gradacji lub włókniny szarej lub ”miodowej” zastosowanej razem z pastą-żelem do matowania.

Na koniec pamiętajmy o odpowiedni strój podczas lakierowania (kombinezon), nie możemy zaraz po pracach szlifierskich bez oczyszczenia wchodzić do miejsca lakierowania. Pamiętajmy, przestrzeganie określonych procedur w trakcie przygotowania do malowania może nas w przyszłości uchronić przed wieloma niemiłymi niespodziankami. Wszystkie odpowiednie procedury pozwolą wykonać pracę lakierowania z możliwie najlepszym efektem. Używając kompletu materiałów jednego producenta możemy być pewni, że wszelkie eksperymenty przy stosowaniu produktów zostały już przeprowadzone w laboratorium i dlatego dostajemy gwarancję na produkty i technologię. Możemy bez obaw stosować też np. metody „mokro na mokro”, a schnięcie produktów będzie przebiegać prawidłowo i we właściwym czasie.

Marek Lemiszewski

Kierownik działu szkoleń marki Profix