Czyszczenie aplikatorów. Prać czy nie prać oto jest pytanie

Czyszczenie aplikatorów. Prać czy nie prać oto jest pytanie

Malarz po skończonej pracy myje wałki i pędzle, lakiernik czyści i konserwuje pistolety, a detailer co? Wyrzuca gąbki, krążki wełny czy ściereczki z mikrofibry? Oczywiście nie.

W codziennej pracy autodetailera wykorzystuje się szereg różnych aplikatorów i ściereczki z mikrofibry. Każdy z tych przedmiotów kosztuje niewiele, jednak w pracy przy jednym aucie korzystamy z kilku, kilkunastu utensyliów. A to już oznacza, że „niewiele” trzeba pomnożyć przez ich liczbę. Wyrzucanie kilku padów gąbkowych, z wełny jagnięcej czy ściereczek z mikrofibry po jednorazowym użyciu jest stratą. Do tego jeszcze za odbiór śmieci trzeba zapłacić No i do kolejnej praca trzeba kupić nowy zestaw. Ani to ekonomiczne, ani ekologiczne, po prostu bez sensu.

Oczywiście nic nie jest wieczne, z czasem najbardziej doskonałe narzędzie się zużyje i naprawiać się nie da. Wtedy trafia do śmieci. Podobnie jest z utensyliami do autodetailingu. Wielokrotnie używane gąbki z czasem trzeba będzie wyrzucić, ale dopiero wtedy, kiedy już do pracy nadawać się nie będą. Aby korzystać z nich przez dłuższy czas trzeba o nie dbać.

Gąbki w czasie polerowania z czasem się zatykają. W otworkach zbiera się pasta polerska i cząsteczki z polerowanej powierzchni. Co jakiś czas nadmiar pasty należy usuwać za pomocą specjalnej szczotki. Najlepsze są specjalne szczotki do czyszczenia gąbek i padów polerskich różnych producentów i w różnych cenach. Na najniższych obrotach maszyny zdejmuje się pastę przesuwając szczotkę płynnym ruchem od środka do krawędzi pada. Przy okazji usuwa się sporo zebranych w czasie polerowania osadów. Czynność tę warto wykonywać w pojemniku „wiadrze” po to, aby siła odśrodkowa nie spowodowała upstrzenia okolicy.

pranie_6537

Po zakończeniu pracy należy gąbki umyć. Po wypłukaniu w ciepłej wodzie do dokładnego mycia użyć trzeba środka rozpuszczającego resztki past, ale nieaktywnego wobec gąbki, włókniny polerskiej czy futra. Stosuje się zwykłe szare mydło lub dedykowane środki do czyszczenia akcesoriów proponowane przez firmy oferujące chemię. Po pewnym czasie (zazwyczaj producent preparatu czyszczącego zaleca kilkanaście minut), wykorzystując dedykowaną szczotkę usuwa się wszystkie pozostałości. Na koniec ponownie płukanie w ciepłej wodzie i jej usunięcie. Tę ostatnią czynność najlepiej wykonać wykorzystując specjalne wiadro do mycia aplikatorów. Chodzi o to, że trzeba odwirować płyny z dość dużymi obrotami. Uruchomienie maszyny z mokrym aplikatorem w otwartej przestrzeni garażu gwarantuje prysznic i upstrzenie ścian resztkami wody, past ściernych, środka myjącego i wszystkim, co jeszcze na aplikatorze pozostało. Po odwirowaniu wody trzeba pozostawić umyty pad do wyschnięcia. Suche warto zapakować w plastikowe pojemniki po to, aby nie przyjmowały wilgoci czy pyłu z otoczenia.

Nie należy jednocześnie myć gąbek i innych aplikatorów służących do polerowania pastą mocno ścierną razem z wykańczającymi czy tymi do nakładania wosków. Kolory gąbek i włóknin wskazują ich optymalne zastosowanie zależnie od twardości czy struktury. Warto jednak w odpowiedni sposób oznaczyć poszczególne akcesoria do past mocno tnących, łagodniejszych, do nakładania wosków i aplikatorów wykańczających. To rozwiązanie zagwarantuje, nam czystość i porządek na stanowisku pracy…

Ściereczki z mikrofibry są niemal niezniszczalne. Po zakończonej pracy wystarczy je uprać i wysuszyć i będzie je można wykorzystywać przy kolejnym samochodzie. Prać je można w pralce, jednak aby ściereczki nie straciły swoich cech nie wolno używać żadnych zmiękczaczy, wybielaczy, niczego co by zniszczyło strukturę włókien mikrofibry. Jedynym środkiem piorącym może być najzwyklejsze szare mydło bez żadnych dodatków, ewentualnie najprostszy, bez dodatków proszek do prania lub soda. Wykluczone są wszelkie środki zmiękczające. Ostatnie płukanie można zrobić w wodzie zdemineralizowanej, destylowanej lub w czystej deszczówce. Po wysuszeniu ściereczki zachowają swoje „magiczne” własności i będą się nadawały do ponownego użycia.

Autor: Mirosław Rutkowski

Zobacz również inne wątki z tej kategorii

Najnowszy numer czasopisma Lakiernik
Newsletter

Bądźmy w kontakcie Zapisz się do naszego Newslettera

Newsletter
Copyright (C) lakiernik.com.pl
Realizacja strony: Estymo
Wyjście
Przeiń na górę