Rząd poważnie rozważa wprowadzenie do Kodeksu Cywilnego zapisu, który uzależni wypłatę odszkodowania z ubezpieczenia OC sprawcy od przedstawienia faktury z warsztatu. Dotąd kierowca, którego auto nie z jego winy uległo uszkodzeniu miał do wyboru dwie opcje. Pierwsza z nich to rozliczenie bezgotówkowe, które bierze na siebie warsztat. Takie rozwiązanie oszczędza nerwy poszkodowanego kierowcy, bo to prowadzący warsztat kontaktuje się z ubezpieczycielem, a to jak wiadomo może nie być najmilszym doświadczeniem.
Druga opcja umożliwia kierowcy odbiór pieniędzy z ubezpieczenia na konto. To od decyzji kierowcy zależy u kogo i w jakim zakresie naprawi swoje auto.
Inna rzecz, że towarzystwa ubezpieczeniowe bywają w takich przypadkach mniej hojne, podejrzewając, że kierowca chce naprawić swoje auto jak najtańszym kosztem, np. w małym warsztacie, który nie wystawia rachunku i nie płaci VAT-u. To właśnie te ostatnie okoliczności zmobilizowały Ministerstwo Finansów do poszukiwania właśnie w procedurach odszkodowawczych dodatkowego zastrzyku pieniędzy do budżetu. Co więcej, z wstępnych obliczeń wynika, że uzależnienie wypłaty odszkodowania z ubezpieczenia OC sprawcy od przedstawienia faktury z warsztatu, ma sprawić, że do budżetu wpłynie dodatkowo ok. 1,5 mld zł (z podatku VAT).
Ministerialne plany budzą sporo kontrowersji, bo zdaniem specjalistów wybór sposobu, w jaki właściciel auta naprawi swoją szkodę to jego prawo. Nie powinno się go ograniczać.
Z ogromnym entuzjazmem ogłoszono zwycięzców tegorocznej, jubileuszowej X edycji Ogólnopolskiego Turnieju Młodych Lakierników. Wydarzenie, które …
Firma TROTON po raz 21. z rzędu została wyróżniona prestiżowym tytułem „Przedsiębiorstwo Fair Play”. To …
Targi SEMA 2024, które odbyły się w dniach 5–8 listopada w Las Vegas, po raz …