Lakiernik – świetny zawód z przyszłością

Lakiernik – świetny zawód z przyszłością

Redakcja: Na Targach Techniki Motoryzacyjnej, młodzi mechanicy z całej Polski zmagali się po raz piąty. Ten konkurs to „starsze dziecko” Fundacji. Co sprawiło, że rozszerzyliście Państwo swój edukacyjny projekt o lakierników?
Adam Niedzwiedzki:- Branża lakiernicza jest bardzo niedoceniana. W 1990 r. Polsce było zarejestrowanych 9 mln pojazdów. W 2013r. – 25 mln. Proszę zwrócić uwagę na dynamiczny rozwój. Niestety nie towarzyszy mu wzrost liczby lakierników. Konkurs ma za zadanie zaktywizować ten sektor, pobudzić szkoły, których dyrekcje nie zawsze wiedzą, że zapotrzebowanie jest tak duże. Z drugiej strony, potencjalni pracodawcy nie docierają do szkół, jakże często poprzestając na zatrudnianiu przypadkowych ludzi, których sami dokształcają. Pomyślmy – ileż dobrego mogłyby osiągnąć obie strony, współpracując ze sobą. W tej chwili kładzie się duży nacisk właśnie na szkolnictwo zawodowe. Mówi się, że powinno stwarzać szanse rozwoju młodym ludziom szukającym dobrych perspektyw, pewnej pracy i godziwych zarobków. Dziś to, że skończyło się studia, nie oznacza, że znajdzie się atrakcyjną pracę. A sektor lakierniczy ciągle się rozwija. Nie myślę przy tym tylko o samochodach, ale i o przemyśle, maszynach rolniczych itd.
Ale klasy lakiernicze w szkołach zawodowych to ciągle rzadkość
– To prawda. System kształcenia lakierników jest dość dziwny. Mało jest szkół samochodowych, które kształcą lakierników. Okazuje się, że podstawy programowe w zawodzie mechanika ,mechanizator rolnictwa i innych szkołach mechanicznych programie nauczania obejmuje zagadnienia z antykorozji i sposobów zabezpieczenia powierzchni. W tych zawodach występuje również problem pomijania tych zagadnień ze względu na brak materiałów dydaktycznych. Najczęściej szkoły kształcące lakierników, to placówki wielozawodowe. Oznacza to, że w jednaj klasie, na początku nauki siedzą kucharze, stolarze, lakiernicy, którzy dopiero przy końcu nauki mają kursy przygotowawcze do egzaminu. Lakierników szkolą cechy rzemiosł. Ale te borykają się z kolei z takim, oto problemem, że umiejętności zdobywa się tylko w zakładach pracy. Zakład często nie ma czasu na prawidłowe wykształcenie młodego człowieka. Uczniowie nie zyskują tam gruntownej wiedzy, za to wyrabiają sobie nawyki. Tymczasem lakiernictwo to branża wymagająca bardzo różnych umiejętności. Inaczej maluje się samochody użytkowe, ciężarowe, inaczej luksusowe, jeszcze inaczej zabytkowe. Dlatego chcemy współpracować z firmami, które widzą sens w inwestowaniu w młode kadry. Szkoły korzystają z przestarzałych podręczników i dlatego chcemy to uaktualnić . Mając odpowiednią wiedzę i przygotowanie teoretyczne uczeń ma możliwość zweryfikowania jej użyteczności podczas zajęć praktycznych.
Jak wystartować w Konkursie i jak wygląda jego przebieg ?
-wysyłamy do szkół podstawowe informacje o jego formie zasadach przebiegu. Wskazujemy jakie niesie korzyści dla szkoły oraz ucznia i jaki cel mu przyświeca. Następnie drogą elektroniczną wysyłamy pakiet informacji w postaci szkolenia na podstawie ,którego odbywa się internetowy test sprawdzający przyswojoną wiedzę.
W tym roku liczba zgłoszonych zespołów do rozwiązania wstępnych testów przekroczyła nasze oczekiwania i pomimo podwojenia ilości zespołów w finale do 20 , nie mogliśmy się spotkać z wszystkimi . Tylko 40 szczęśliwców mogło się spotkać na Motor Show w Poznaniu.
Jaki on ma cel ?
-chcemy pokazać istotę tego zawodu, jego specyfikę i znaczenie społeczne. Upowszechniać dualną metodę kształcenia, łączącą naukę w szkole z nauką w zawodu bezpośrednio w miejscu pracy. Chcemy, aby młody lakiernik po zakończeniu nauki miał łatwiejszy start ku zadowoleniu przyszłych pracodawców i mógł samodzielnie pracować w swym zawodzie. Ma to być także forma propagowania zawodu lakiernika. Z naszą promocją chcemy docierać też do gimnazjów, opowiadać o ciekawym zawodzie lakiernika. Kładąc przy okazji nacisk na niezwykle ważny aspekt bezpieczeństwa: dobry lakiernik, to większe bezpieczeństwo pojazdu, zabezpieczonego przed korozją. Chcemy też mówić o ekologii – o wykorzystaniu materiałów lakierniczych z najmniejszym uszczerbkiem dla środowiska.
Ale dalej zaglądacie Państwo też do szkół, prawda?
– oczywiście i ta współpraca się rozwija. Docieramy z prezentacjami materiałów i technologii. W tym roku mamy już zaplanowanych kilka takich wizyt. Mamy świetnych partnerów , producentów materiałów lakierniczych-firmy Novol i Troton, które dzielą się swoją wiedzą i wspierają nas w tych działaniach. W ramach naszej fundacyjnej Akademii Lakierniczej, chcemy przygotować bloki tematyczne dla potrzeb szkół samochodowych, mechanicznych i rolniczych. W dużych aglomeracjach kształcenie, a potem zdobycie pracy jest łatwiejsze niż w małych miejscowościach. Dlatego warto wskazać gdzie pojawia się zapotrzebowanie na lakierników m.in. w przemyśle oraz w rolnictwie. Chcemy więc docierać z ofertą także do szkół zajmujących się mechanizacją rolnictwa.
Jakie są pierwsze efekty? Ziarno trafia na podatny grunt?
– tak i to już przy pierwszej edycji. Osobiście odwiedziłem kilkanaście szkół, rozmawiałem z młodymi ludźmi, zachęcałem do startu w konkursie. Większość była wystraszona, przeświadczona, że nie ma szans. Ale już pierwsze szkolenia pokazały, jak bardzo ta młodzież potrafi się zaangażować, ile zapamiętuje, ile potrafi wykorzystać. Szkoły zauważają potrzebę rozwoju tego kierunku i chętnie korzystają z naszego wsparcia. Mamy swój udział także w uruchomieniu w jednej z szkół samochodowych nowego kierunku zawodu jakim jest lakiernik.
Dla tych młodych ludzi to chyba duża frajda brać udział w finałowej rozgrywce na tak dużej imprezie, na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich
– Zdecydowanie tak. Rewelacyjnie działa też autorytet gwiazd ,takich jak Włodzimierz Zientarski, Łukasz Byśkiniewicz, kierowca rajdowy i dziennikarz, czy kierowca rajdowy Andrzej Lubiak. Ta atmosfera sprawiła, że w tym roku jeszcze bardziej wyczuwalny był między naszymi zawodnikami prawdziwie sportowy duch rywalizacji. Mało tego, ci młodzi ludzie byli tak przejęci i podekscytowani konkursem, że nie zrobili sobie nawet przerwy, liczył się dla nich jak najlepszy wynik. . Dowodzi to, że w tych młodych ludziach drzemie ogromny potencjał. Byle tylko dać im szansę wykazania się.

Dziękuję bardzo za rozmowę.
Iwona Kalinowska

Zobacz również inne wątki z tej kategorii

Najnowszy numer czasopisma Lakiernik
Newsletter

Bądźmy w kontakcie Zapisz się do naszego Newslettera

Newsletter
Copyright (C) lakiernik.com.pl
Realizacja strony: Estymo
Wyjście
Przeiń na górę