Troton wspiera wyprawę Romualda Koperskiego z kulturalną misją na Syberię

7 stycznia 2015 r. wyrusza z Polski Międzynarodowa Ekspedycja Samochodowa „Siberia Arctic Expedition 2015”. Na jej czele Romuald Koperski – podróżnik, przewodnik po Syberii, pionier wypraw samochodowych po Syberii, pisarz i muzyk w jednej osobie, przyjaciel firmy Troton. Jego kolejna niezwykła wyprawa, będzie wiodła przez całą Rosję, przez Syberię, aż do Cieśniny Beringa. Tym razem Romuald Koperski i biorąca udział w jego projekcie ekipa, chcą nie tylko pokonać tę arcytrudną trasę w warunkach syberyjskiej zimy. Mają szczególną misję: będą prezentować wspólne, kulturalne osiągnięcia Polski i Rosji, w związku z przypadającym w 2015 roku „Rokiem Kultury Polskiej w Rosji”.
– Plan przygotowania tej wyprawy narodził się jeszcze przed decyzją naszego rządu o wycofaniu się Polski z obchodów – mówi nam Romuald Koperski. – Jako nie tylko podróżnik, ale i artysta, uważam, że polityka nie ma prawa mieszać się do sztuki. Sztuka jest czymś więcej niż polityka i ludzie, którzy ją uprawiają. Bardzo się ucieszyłem, że strona rosyjska nie wycofała się z organizacji tego wydarzenia i wręcz zaprasza naszych artystów. Dlatego wyruszamy.
Pierwszy etap wyprawy to droga z Gdańska przez Warszawę do Moskwy. Tu 15 stycznia odbędzie się pierwszy koncert. Na całej trasie, odbędzie się ich aż 17! Między innymi w Nowosybirsku, Krasnojarsku, Jakucku, nawet na biegunie zimna – w słynnej wiosce Ojmiakon! – Obowiązkowo musimy tam dać koncert – mówi podróżnik. – Będzie miał dodatkowy wymiar symboliczny. W dużych miastach będziemy grać w salach koncertowych. W małych, też damy sobie radę. Zabieramy ze sobą sprzęt koncertowy, instrumenty elektroniczne, także sprzęt nagłaśniający i oświetlenie estradowe. Możemy zagrać wszędzie tam, gdzie się zatrzymamy. Jadą z nami artyści. Niektórzy z nich dolecą samolotem, np. wybitny pianista Janusz Olejniczak, czy wielki talent jazzowy, pianista Leszek Możdżer, który ma dać koncert w Krasnojarsku. W koncertach wezmą też udział artyści rosyjscy. Ale to nie wszystko. Zabieramy też aparaturę kinową. Będziemy prezentowali bardzo szeroki, polski dorobek kulturalny, ale i film o Polsce, podkreślający, że więcej nas łączy niż dzieli. Uważam, że ta impreza będzie bardzo udana i zrobi dużo dobrego dla naszego kraju.
Ta wyprawa to też kolejny, wielki, podróżniczy wyczyn. – Z tego co wiem, mało kto pokonał tę trasę, w czasie jednej wyprawy – słyszymy. – To jedna z najtrudniejszych tras w historii motoryzacji. Śmiało mogę powiedzieć, że nasza wyprawa, będzie największą, samochodową wyprawą zimową wszechczasów.

Podróżnicy jadą trzema samochodami MAN KAT. W każdym pojadą po trzy osoby, zmieniające się na kolejnych etapach. Takim samym wozem Romuald Koperski przemierzał tysiące kilometrów, w czasie głośnej Ekspedycji Stulecia w 2008r., gdy pokonał trasę wiodącą z Przylądka Roca w Portugalii po krańce Czukotki. Wtedy również, tak jak w czasie zbliżającej się wyprawy, wspierała go m.in. firma Troton z Ząbrowa, przekazując materiały lakiernicze do przygotowania pojazdów.
Gdy zapytaliśmy Romualda Koperskiego czego życzyć podróżnikom, zastanowił się chwilę, a potem odpowiedział z uśmiechem: – Chyba jak zwykle, połamania resorów i żeby zima była przyjazna, bo jedziemy jakby na inną planetę.
Ostatni koncert odbędzie się w Irkucku. Jego termin to drugi kwietnia. Po nim nastąpi symboliczne zakończenie tej misji i rozpocznie się powrót.
Iwona Kalinowska