• Facebook
  • Twitter
  • Google Plus
  • RSS
  • Mapa strony
Lakiernik

Najważniejsze czynniki udanej naprawy lakierniczej

Żyjemy w epoce gdzie swoje usługi musimy wykonać szybko, za rozsądną cenę i zachowując przy tym dobrą jakość. Jakość jest ważnym czynnikiem przyczyniającym się do zwiększenia ilości klientów.
Dobrze też wiemy, jak skuteczna skuteczna jest poczta pantoflowa. Klienci kontaktujący się z nami po bezpośredniej rekomendacji są już właściwie zdecydowani na skorzystanie z naszej usługi.
Ale czy my, tak naprawdę chcemy być profesjonalni?
Profesjonalizm to przede wszystkim duże umiejętności i wysoki poziom wykonywanej pracy, zgodny z technologią zalecaną przez producentów materiałów lakierniczych. Bardzo ważna jest organizacja i nastawienie – myślę tutaj, przede wszystkim, o uczciwym i sumiennym wykonywaniu pracy oraz o idącej za tym samodyscyplinie!
Trafne wydaje się powiedzenie pewnego doradcy technicznego „byle gdzie lakierujesz, byle jak wychodzi”. Z perspektywy czasu i biorąc pod uwagę miejsca w jakich mogłem pracować w pełni się z tym zgadzam.
Uważam, że najważniejszymi czynnikami w lakierni samochodowej są: odpowiednia czystość, temperatura oraz oświetlenie. Pomijając jakość materiałów lakierniczych jakich używamy, to trzy najważniejsze czynniki, mające wpływ na jakość, efekt końcowy oraz zmniejszające ryzyko powstawania błędów lakierniczych.

Czystość.

Z czystością najczęściej kojarzy nam się przestrzeganie przepisów bhp, lecz tak naprawdę czystość w naszej branży to po prostu kultura pracy. Nie trzeba pracować w bardzo komfortowych warunkach, by móc ją wprowadzić w życie.
Porządek – jak on pięknie ułatwia nam prace! Zauważmy, że odkładanie za każdym razem na swoje miejsce narzędzi, których przed chwilą używaliśmy, pomaga zaoszczędzić sporo czasu.

Pewnie w Polsce nie jest jeszcze popularny zwyczaj, by każdy lakiernik czy blacharz miał swój mobilny stolik/szafkę – na narzędzia, taśmy, materiały ścierne i inne podręczne przyrządy niezbędne do wykonania naprawy. Dzięki temu może mieć wszystko, zawsze pod ręką. W dzisiejszych czasach nie chce nam się chodzić do magazynu to po kawałek papieru, to po taśmę, a to jeszcze po to i tamto.

Odkurzacz.
Często zdarza się, że stoi zwinięty i zakurzony w kącie, ponieważ nie chce nam się go użyć. Mówimy sobie – Po co go będę uruchamiał, skoro mam tylko kawałek do przeszlifowania i potrwa to 5 minut. Kilka takich pięciominutowych czynności dziennie sprawia, że niepotrzebnie zanieczyszczamy pyłem szlifierskim pomieszczenie w którym pracujemy. Taki pył potrafi krążyć w powietrzu przez dłuższy czas. Poza tym, dobrze wiemy że korzystanie z odkurzaczy podczas szlifowania pomaga nam zlokalizować rysy, nierówności, określić strukturę itp.

Mycie elementów sprawia, że widzimy więcej. Najpierw czystą wodą z detergentem, następnie po wysuszeniu a przed przystąpieniem do naprawy, zmywaczem wstępnym lub standardowym antysilikonowym. Łatwiej jest wtedy zauważyć nawet niewielkie wgniecenie czy najdrobniejszą rysę. (RYS 1)

Wydmuchanie pyłu szlifierskiego z miejsca, które przed chwila szlifowaliśmy i przetarcie go szmatką pyłochłonną (RYS.2) przed przystąpieniem do odtłuszczania zmywaczem międzyoperacyjnym, pomaga nam zapobiec niektórym błędom (np. po nałożeniu zmywacza na pył szlifierski tworzy się pewnego rodzaju maź, którą wcieramy w nierzucające się w oczy drobne dziurki i pory).

Do wyboru mamy wiele zmywaczy, są to między innymi:

– wstępny
– do tworzyw sztucznych
– wodny
– międzyoperacyjny / antysilikonowy (najbardziej popularny)

Czy musimy używać ich wszystkich?

W większości przypadków wystarczą nam dwa: wodny i międzyoperacyjny (antysilikonowy).
Zdarza się często, że po maskowaniu auta przed lakierowaniem lub po powieszeniu np. maski na stojak, widzimy ślady palców na świeżo przygotowanej do lakierowania powierzchni. Co wtedy? Trudno jest je zmyć standardowym zmywaczem antysilikonowym. W tym przypadku najbardziej pomocny będzie zmywacz wodny, który bez problemu rozpuści przyschnięty pot, a razem z nim najniebezpieczniejszą sól, powodującą w późniejszym czasie powstawanie wilgotniaków.

Czystość pistoletów lakierniczych.
Odpowiednie mycie pistoletów przyczynia się do czystych wylakierowań. Czy zdarzyło wam się kiedyś, że podczas nakładania lakieru bazowego lub bezbarwnego wyleciały z pistoletu niepokojące wtrącenia? To nic innego jak zbierające się pozostałości lakierów na ściankach kanału, przez który przepływa lakier. W przypadku mycia ręcznego, rozkręcanie pistoletu i odkładanie jego części na brudne miejsce powoduje zbieranie się drobinek brudu.

Odpowiednie przedmuchiwanie elementów przed lakierowaniem i używanie szmatki pyłochłonnej, w dużym stopniu pomagają zmniejszyć ryzyko wpadania wtrąceń do świeżo położonych lakierów. Najlepszym rozwiązaniem jest odmuchiwanie wszystkich elementów strumieniem powietrza skierowanym w jednym kierunku i jednoczesne wycieranie szmatką pyłochłonną. Pozwala to o wiele skuteczniej zetrzeć osadzony pył, niż chaotyczne przedmuchiwanie, w czasie którego pyłki fruwają z jednego miejsca na drugie.

Co z czystością naszego powietrza z kompresora?
Powinniśmy zwracać szczególną uwagę na filtracje sprężonego powietrza. Nasza instalacja powinna posiadać filtry oczyszczające powietrze z wody i oleju. Czystość powietrza można sprawdzić bardzo znanym, nie wymagającym specjalistycznego sprzętu, sposobem. Należy wpiąć w wąż złączkę męską i dmuchać powietrzem na lusterko. Jeżeli nie zauważymy na nim żadnych zanieczyszczeń, oznacza to że powietrze jest ok.

Temperatura.
Temperatura wpływa przede wszystkim na prawidłowe utwardzanie i przebieg lakierowania. Przyczynia się do szybkości przebiegu prac lakierniczych oraz dobrej jakości naprawy.

Wyróżniamy trzy, najbardziej znane, sposoby suszenia materiałów lakierniczych:
– wygrzewanie w kabinie lakierniczej
– suszenie promiennikiem IR
– pozostawienie w stałej temperaturze (pokojowej 20°C).

Najważniejsze jest zapewnienie elementom lakierowanym odpowiedniej, stałej temperatury – mam na myśli, przede wszystkim, okres zimowy. Obecnie, przeliczając koszty utrzymania lakierni, lakiernicy często decydują się na oszczędzanie na ogrzewaniu warsztatu, a w szczególności pomieszczeń, w których przeprowadzane są procesy przygotowawcze. Jeśli będziemy ogrzewać strefę przygotowawczą tylko w godzinach naszej pracy, możemy się spodziewać, że produkty nałożone „na fajrant” mogą być niedotwardzone. Spowolni to nasza pracę oraz będzie sprzyjać powstawaniu wady powłoki lakierniczej jaką jest matowość/utrata połysku.
Podczas lakierowania ważne jest, by element lakierowany miał przynajmniej 20°C, ponieważ gdy nałożymy na niego np. lakier bazowy jego temperatura może spaść. Schłodzona przez powietrze z kompresora baza będzie zabierała mu temperaturę.

Przy większości materiałów lakierniczych mamy do wyboru szybkie, standardowe oraz wolne utwardzacze i rozcieńczalniki. Odpowiednie szybkości mieszanek gotowych do użycia pomogą nam w pracy, zarówno w okresie zimowym, jak i w letnim. Możemy dobrać taką kombinację utwardzaczy i rozcieńczalników, by była dopasowana do temperatury otoczenia.
Wybór tej kombinacji jest uzależniony od przepływu powietrza oraz od temperatury, na którą mamy zdecydowanie większy wpływ zimą.

Oświetlenie.

Odpowiednie oświetlenie w trakcie pracy poprawia nam jej komfort i sprawia, że widzimy więcej. Czy nie zdarzyło się wam, że po wjechaniu waszymi elementami do kabiny okazało się, że czegoś nie zauważyliście? Niestety często bywa tak, że najlepsze światło mamy tylko w kabinie lakierniczej. Miejsca, w których przebiega proces przygotowawczy są źle oświetlone i pomijamy niektóre szczegóły, których po prostu nie widzimy.
Oględziny, planowanie przebiegu naprawy oraz sam jej przebieg powinny być przeprowadzane w dobrze oświetlonym miejscu. Światło powinno być odpowiednie do rodzaju pomieszczenia, charakteryzować się niskim efektem migotania i co najważniejsze – nie oślepiać.
Poza miejscem, w którym przygotowujemy elementy do lakierowania i je lakierujemy, światło odgrywa także ważną rolę przy doborze koloru. Kolor najlepiej jest oceniać przy świetle zbliżonym do naturalnego, dziennego. Dobrze jest posłużyć się lampami emitującymi właśnie takie światło. (RYS 3)

Krzysztof Grześkowiak Technik w firmie NOVOL

Zobacz również

Dodaj ogłoszenie

Dodaj ogłoszenie

Newsletter
Bądźmy w kontakcie
Zapisz się do naszego Newslettera
Zapisz się
x