Dzisiaj opiszemy podstawowe mycie aerografu. W trakcie pracy najszybciej brudzi się kapa dyszy, kapa ochronna igły oraz zbiornik na farbę. Farba zasychająca w zbiorniku podczas malowania może podczas długich sesji dostać się do dyszy. W konsekwencji resztki te mogą albo zatykać dyszę, albo zostać wyrzucone wraz ze strumieniem. Zaschnięte drobiny farby gromadzą się najczęściej na kapie ochronnej igły. Mogą w nieoczekiwanym momencie oderwać się i wraz ze strumieniem malarskim osiąść na malowanej pracy. Z tego powodu niektórzy całkowicie odkręcają tę kapę. Jednak wtedy trzeba ciągle uważać, aby ne dotknąć końcówką igły podłoża i jej nie uszkodzić. Omówimy standardowe czyszczenie aerografu bez konieczności demontażu dyszy, spustu mechanizmu sprężynującego i innych wewnętrznych części aerografu. Całkowity demontaż wykonuje się rzadko, tylko podczas gruntownego serwisu aerografu. Do codziennego czyszczenia nie musimy demontować wszystkich elementów.
Najpierw przygotowujemy stanowisko do czyszczenia aerografu i do odkładania zdemontowanych części tak, aby były unieruchomione. Najlepsze do tego są ręczniki kuchenne. Będziemy jeszcze potrzebować waciki higieniczne oraz płyn czyszczący. Najlepiej dedykowany do aktualnie używanych farb. Każdy producent ma taki płyn w ofercie. Najczęściej nazywa się po prostu: Aero Cleaner. W przypadku malowania lakierami samochodowymi używamy rozcieńczalnika do lakierów, którymi malujemy. Zatem czyszczenie rozpoczynamy od usunięcia pozostałej farby w zbiorniku. Odciągamy zakraplaczem farbę znajdującą się nad igłą, a do mycia ścianek zbiornika używany ręczników kuchennych.
Przed demontażem elementów staramy się wypsikać z aerografu całą farbę do końca. Wacikami higienicznymi oraz płynem czyszczącym, np. Aero Cleaner, usuwamy/wypsikujemy resztki farby z pojemnika. Tym samym płynem przepłukujemy aerograf do momentu, aż strumień będzie czysty.
Demontujemy korpus ochronny igły. Następnie zwalniamy śrubę zaciskową i ostrożnie, ruchem obrotowym wyciągamy igłę tak, aby resztki przylegającej do igły farby nie stawiały oporu. Igłę ostrożnie odkładamy na stół
Teraz demontujemy kapę igły oraz kapę dyszy. Jeśli te dwa elementy odkręcą się łącznie, należy je do czyszczenia rozdzielić. Jeśli podczas odkręcania gwint stawia opór, nie należy używać ostrych narzędzi, które mogą uszkodzić chrom lub inną powłokę aerografu. Cały demontaż staramy się wykonać palcami dłoni.
Gdy na ręczniczkach kuchennych mamy rozłożone części, rozpoczynamy czyszczenie. Najpierw gwint kapy dyszy należący do korpusu. Wykonujemy to wacikiem higienicznym nasączonym w płynie czyszczącym. Czynność powtarzamy, aż waciki będą zupełnie czyste.
Teraz, gdy mamy zdemontowaną igłę, możemy umyć zbiornik aż do samego dna. W tym celu wykorzystujemy kolejne waciki higieniczne nasączone w płynie czyszczącym. Czynność tę powtarzamy tak długo, aż waciki będą czyste.
Przystępujemy do mycia kapy dyszy zarówno od wewnątrz jak i od zewnątrz. Skupiamy się na gwincie, na powierzchnię którego często przedostaje się farba. Czynność tę powtarzamy wielokrotnie.
Podobnie postępujemy z kapą igły. Tu zbiera się szczególnie dużo farby na ściankach wewnętrznych. Z kapy należy usunąć resztki farby, zarówno z gwintu, jak i z całego elementu.
Teraz najwrażliwszy element całego urządzenia – igła. Czyścimy ją przesuwając wyłącznie w tył, tzn. nigdy szpicą do przodu! Igłę chwytamy ręczniczkiem kuchennym nasączonym płynem czyszczącym i przesuwamy ją w tył, obracając jednocześnie wkół jej własnej osi. Czynność tę powtarzamy wielokrotnie, aż kolejny ręczniczek będzie czysty.
Teraz możemy przystąpić do montażu aerografu. Rozpoczynamy od przykręcenia kapy dyszy, dokręcając ją palcami z wyczuciem, bez użycia narzędzi.
Następnie przykręcamy kapę igły. Potem, za pomocą zakraplacza, wlewamy do pojemnika na farbę płyn czyszczący. Przepsikujemy całą zawartość jeszcze bez zamontowanej do aerografu igły.
Najbardziej ryzykownym momentem jest montaż igły. Należy upewnić się czy śruba dociskowa jest zwolniona. Igły nie wsuwamy do aerografu pod żadnym kątem lecz równolegle do jego osi!
Trzymając aerograf, opieramy palce obu dłoni o siebie, aby zminimalizować wstrząsy. Igłę wsuwamy niemal w bezruchu, ustawioną równoległe i w osi z aerografem. Celujemy jej szpicą prosto w otwór śruby dociskowej i lekko dopychamy na głębokość około 2 cm. Następnie upewniamy się że spust aerografu jest poprawnie osadzony, aby czubek igły swobodnie przeszedł przez otwór wewnętrzny spustu. Dopiero teraz możemy ruchem obrotowym wsunąć igłę do końca.
Igłę mocno dopychamy do dyszy palcami jednej dłoni, a palcami drugiej dłoni dokręcamy śrubę dociskową.
Teraz instalujemy korpus ochronny igły i aerograf jest gotowy do ponownego użycia.
Warto proces czyszczenia poćwiczyć na starym aerografie. Większość uszkodzeń igły nie następuje podczas malowania, ale właśnie podczas mycia, demontażu i montażu aerografu. Powodzenia!
Marzena i Andrzej Karpińscy
www.facebook.com/karpinskiairbrush
Ten motocykl to prawdziwa legenda. Chyba wszyscy kojarzą go ze słynnej komedii „Nie lubię poniedziałku”. MZ ES 250 Trophy w latach 70-tych królował na polskich drogach. Pojazd, który dziś wzbudza niemałe zainteresowanie wśród miłośników motoryzacji …
Suzuki LJ 80 (eljot) to samochód legenda. Kultowa terenówka produkowana w latach 1977-1983 kojarzona z wakacyjnym autem zapisała się w historii i do dziś budzi wśród wielu osób sentyment. Tak jest w przypadku Piotra Gacia …
Jak sam mówi jest w stanie namalować wszystko, od figur geometrycznych po czaszki i płomienie. Swoją pasję do aerografii nieustannie rozwija i cały czas eksperymentuje. Marcin Tatar Tatarczuk daje drugie życie motocyklom, a jego …
Malowanie kasku może być dość proste, ale dające satysfakcję lecz możemy też mieć bardziej skomplikowany wzór. Malujemy kask na kolor, dookoła szparunek, obwódka w postaci jednej lub dwóch linii, do tego logo i mamy naprawdę …
Tegoroczna edycja ugruntowała poznańskie wydarzenie jako największe w Polsce targi pojazdów zabytkowych. Na rekordowej powierzchni – w 5 halach na niemal 35 000 m2 – znalazło się 948 pojazdów. Zobaczyło je 26 742 zwiedzających. W …
W przyszłym roku firma PHU Auto Piotra Jaworowskiego z Konstantynowa Łódzkiego, będzie świętować 30 – lecie istnienia. Jednak początki jego aktywności w branży sięgają jeszcze końca lat 80-tych. – Kiedyś sprzedawał ten kto miał, a …
. O tym, że amerykańska motoryzacja była z innej planety niż europejska, wiedzą wszyscy, którzy choć trochę samochodami się interesują. O ile globalne modele światowych producentów samochodów wypchnęły z dróg krążowniki szos, to amerykańska …
– Wolę mieć cel i go realizować niż marzyć – mówi Sławomir Gołąb, właściciel Serwisu Blacharsko – Lakierniczego AACOLOR w Myślenicach. Firma powstała w 2020 roku. Widok Astona Martina, Maserati, Maclarena czy Porsche czekających tu …
Szymon Orzeszko, który od dwudziestu lat maluje aerografem po raz kolejny dzieli się z nami swoją wiedzą, tym razem opowiada jak malował motocykl, którego głównym tematem przewodnim była osoba generała Witolda Urbanowicza dowódcy dywizjonu 303 …