Jak dbasz, tak masz – na początku był aerozol

Jak dbasz, tak masz – na początku był aerozol

O tym, że pasjonat sportu, absolwent AWF-u i trener siatkówki Konrad Jakubowski  został właścicielem prężnie rozwijającej się firmy, zdecydował przypadek. 27 lat temu, jego firma pojawiła się na polskim rynku z nieznanymi dotąd produktami – lakierami i farbami w aerozolu.

– To był wtedy absolutny hit – wspomina Konrad Jakubowski – Bardzo nowatorski produkt.

Jak sprowadził go do Polski?

– Zdecydowało o tym zrządzenie losu – mówi. – To był czas studenckich wypraw na tzw. saksy. Pracowałem z kolegą w Norymberdze. W tym samym budynku znajdowało się przedstawicielstwo holenderskiej firmy Motip, potężnego gracza na lakierniczym rynku. Zawsze miałem żyłkę do handlu. Zaczęliśmy więc ściągać aerozole do Polski. Najpierw sprowadzaliśmy najtańsze produkty, potem uzupełnialiśmy ofertę o aktualności, to co nowsze na rynku. To był czas gdy w Polsce sprzedawało się wszystko. Biznes rozkręcał się fantastycznie.

Zaczynał z kolegą. Ruszyli bez oporów, bez kompleksów. Z odwagą jaką potrafią w sobie znaleźć młodzi ludzie, z otwartymi głowami i dobrą energią. – Niemal od razu zatrudniliśmy pracowników. Siedem osób: kierowców, magazynierów, sprzedawców. Utworzyliśmy dwie firmy: we Wrocławiu i Sieradzu.

Ze wspólnikiem drogi z czasem się rozeszły. Dziś, nazwę KTJ rozszyfrowujemy jako Konrad i Tomasz Jakubowscy Tomasz to starszy brat pana Konrada. Razem prowadzą w Sieradzu firmę KTJ Aerosols. Sieradzka KTJ Kolor, która działa równolegle, to już samodzielny biznes Konrada Jakubowskiego. – Wtedy, na początku, szybko zbudowaliśmy bardzo dobrą sieć sprzedaży. Wielu dystrybutorów, z którymi wtedy zacząłem współpracę, jest z nami do dziś. Wśród naszych pracowników też są osoby, z którymi rozpoczynaliśmy prowadzenie biznesu.guma-w-spray-1

KTJ Kolor zajmuje się dziś przede wszystkim dystrybucją produktów firmy Brunox, Autosol, Maston, Turbo Racing, Moto-K, Cramer, Eurohunt i innych. – Jesteśmy importerami chemii samochodowej, lakierów, farb, preparatów antykorozyjnych. Działamy na kilku rynkach: głównie  branży samochodowej, rowerowej i broni – mówi nasz rozmówca. – Mamy wyłączność na dystrybucję w Polsce produktów szwajcarskiej firmy Brunox. Naszym sztandarowym produktem na rynku motoryzacyjnym jest Brunox Epoxy – system odrdzewiania i zapobiegania korozji. Dokładniej: odrdzewiacz i epoksydowy preparat gruntujący. Jesteśmy z  niego bardzo dumni. Świetnie się sprawdza. Większość dużych firm próbowała już go od nas kupować, chcąc sprzedawać pod swoim logo, ale konsekwentnie nie wyrażamy na to zgody.  Taka jest polityka firmy Brunox. Ten preparat nie jest może najtańszy, ale moim zdaniem nie ma sobie równych. Jest jeszcze m.in. Brunox Turbo-Spray, czyli produkt mający bardzo szeroki zakres stosowania, który smaruje i konserwuje wszelkie metalowe części. Służy do  odkręcania, zabezpieczania, usuwania pisków, zgrzytów, zabezpieczania antykorozyjnego w krótkim terminie, do 6 miesięcy. Najnowszy produkt to na rynku nowość – guma w aerozolu. – Taki preparat możemy zaaplikować na maskę albo na felgi, a  po 3 tygodniach usunąć jak elastyczną powłokę. Z białej maski, klient może sobie zrobić np. pomarańczową. Na 2-3 miesiące, dopóki nowy kolor się nie znudzi. Po czasie powłokę łatwo się ściąga.

Receptura Konrada Jakubowskiego na udany biznes jego firmy, to wzbogacanie niszowych produktów, możliwie najbardziej kompletną ofertą. – Serwisom lakierniczym proponujemy nie tylko Brunoxa ale i nasze lakiery w sztyfcie. To samo w przypadku branży rowerowej, czy broni. W przypadku tej ostatniej wzbogacamy ofertę m.in. o olej do konserwacji długoterminowej, osłony na lunety, czy wabiki zwierząt, które co ciekawe, kupują nie tylko myśliwi, ale i fotografujący przyrodę. W tej branży jesteśmy niekwestionowanym liderem.

Dystrybuowane preparaty nie należą do tanich. Za to są bardzo dobrej jakości – słyszymy. Zresztą wiemy jak obniżyć cenę produktów sprowadzanych na nasz rynek. Zdobywaliśmy doświadczenie w czasach gdy byliśmy skupieni na imporcie aerozoli. Doprowadziliśmy do tego, że wszystkie produkty docierają do nas w zbiorczych pojemnikach lub beczkach. Są rozlewane i  konfekcjonowane w Polsce. Z etykietowaniem włącznie. Mamy w ten sposób świetną jakość, drogą jakość, ale zdecydowanie niższe  koszty niż na zachodzie Europy. Oszczędzając pieniądze, możemy sprzedawać je taniej. Takie działanie pokrywa się z moja dewizą: sprzedawania bardzo dobrego jakościowo produktu za przystępną cenę.

KTJ eksportuje swoje produkty do części Europy wschodniej. – Mamy nowe pomysły. Przed nami rynek okuć, zamków, okien i olbrzymi rynek bram – zapowiada Konrad Jakubowski. –  Zwłaszcza w czasach kryzysu klienci sami dochodzą do wniosku, że „jak dbasz, tak masz”. Jak dbasz o swoje produkty, tak długo będą ci służyły. Im więcej uwagi i starań im poświęcisz, tym dłużej nie będziesz musiał ich zmieniać.

Wygląda więc na to, że kryzys tej firmie nie straszny. Wręcz przeciwnie. – Im cięższe czasy, tym bardziej dbamy o sprzęty od roweru, przez samochód, po okucia i bramy – mówi nasz rozmówca.

KTJ Kolor tworzy dziś 20 – osobowa załoga zgranych ludzi. Współpracują m.in. z Czesławem Langiem i jego Lang Teamem. – To wspaniali ludzie o  wielkiej kulturze osobistej, wielcy profesjonaliści w zarządzaniu. Praca  u ich boku  to zaszczyt. Wiele się od nich uczymy. Tour de Pologne to system działający sprawnie jak szwajcarski zegarek.

Współpraca z Lang Teamem to nie tylko Tour de Pologne, ale i inne wydarzenia, pilotowane przez Czesława Langa i jego ekipę, choćby Skandia Maraton. Firma nie opuszcza imprez strzeleckich, targów broni. Strzelectwo w Polsce, jego tradycja, w szybkim tempie się odradza. Konrad Jakubowski mówi o swojej firmie z pasją. – Bo ja naprawdę bardzo lubię swoją pracę – mówi z uśmiechem – W wolnej chwili gram w siatkówkę, tenisa, hokeja, jeżdżę rowerem. Jestem szczęśliwy, bo udało mi się połączyć pracę, którą bardzo lubię, ze sportem, moją pasją.

epoxy

Zobacz również inne wątki z tej kategorii

Najnowszy numer czasopisma Lakiernik
Newsletter

Bądźmy w kontakcie Zapisz się do naszego Newslettera

Newsletter
Copyright (C) lakiernik.com.pl
Realizacja strony: Estymo
Wyjście
Przeiń na górę