Grupa pasjonatów historii II wojny światowej ze Szczecina zbudowała wierną replikę rzadkiej odmiany samochodu pancernego Wehrmachtu. Sd.Kfz. 247 Ausf. b nie tylko przyciąga uwagę swym wyglądem, ale także historią powstania; jak zaznaczają twórcy, pojazd zmontowano metodą chałupniczą, korzystając wyłącznie z podręcznych narzędzi.
Patrząc na masywną sylwetkę nowego pojazdu pancernego, który zasilił park maszynowy zachodniopomorskich pasjonatów militariów okresu II wojny światowej aż trudno uwierzyć, że zbudowano go bez profesjonalnego sprzętu warsztatowego. Ważąca ok. 2,5 t replika niemieckiego wozu typu Sonderkraftfahrzeug 247 Ausf. b zadebiutowała na rekonstrukcyjnych polach bitew tegorocznej wiosny. To jedyny taki wehikuł w Polsce i zaledwie jeden z kilku na świecie.
– Od dawna planowaliśmy budowę wozu bojowego, który wzbogaciłby naszą kolekcję, a przy tym był w pełni użytkowy – mówi Przemysław Rusiecki ze szczecińskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej War Horse. To właśnie członkowie tej grupy, na co dzień zajmujący się głównie odtwarzaniem sylwetek żołnierzy niemieckich z lat 1939-1945 stworzyli prezentowaną replikę. Jak zaznacza nasz rozmówca budowa nie należała do najłatwiejszych. – Zaczęliśmy od poszukiwania podwozia, które z jednej strony pasowałoby do oryginalnego projektu Sd.Kfz. 247, z drugiej pozwalała na bezproblemowe przemieszczanie się wozu nawet w trudnym terenie. Wybór padł na ramę i blisko trzylitrowy, wysokoprężny silnik samochodu terenowego Nissan Terrano II. Na naszą korzyść działał fakt, że pierwowzór, co było w armii niemieckiej latach czterdziestych XX w. ewenementem, posiadał jednostkę napędową umieszczoną z przodu – informuje Przemysław Rusiecki.
Po znalezieniu odpowiedniego egzemplarza japońskiej terenówki można było rozpocząć przebudowę. Zwykle działania te prowadzone są w profesjonalnych warsztatach samochodowych, jednakże SRH War Horse nie miało do takowego dostępu. – Od początku roboty toczyły się chałupniczą metodą. Przystępując do realizacji projektu dysponowaliśmy jedynie migomatem, szlifierką kontową, wiertarką oraz zestawem kluczy i młotków – wspomina nasz rozmówca. Konstrukcję nadwozia zaczerpnięto z odpowiednio przeskalowanego, plastikowego modelu Sd.Kfz. 247. Powstało przy wykorzystaniu blach grubości od 2 do 4 mm. – Najwięcej trudności przysporzyły nam elementy gięte, które wykonaliśmy całkowicie ręcznie. Mimo tego udało się nam dość wiernie odwzorować zarówno kształty, jak i wymiary – wspomina Przemysław Rusiecki.
Prace trwały około roku i pochłonęły kilkanaście tysięcy złotych z prywatnych kieszeni. Ostatnim etapem było jednolicie szare malowanie, które aktualnie odpowiada schematom obowiązującym do lutego 1943 r. – Takie wzór spotykano najczęściej na froncie wschodnim w pierwszych dwóch latach wojny niemiecko-radzieckiej. Docelowo chcemy uzupełnić je plamami w innych barwach tak, by upodobnić naszą maszynę do pojazdów wykorzystywanych w drugiej połowie ostatniej wojny światowej. Wówczas będzie ona zdecydowanie bardziej uniwersalna pod względem rekonstrukcyjnym – mówi przedstawiciel SRH War Horse.
Pierwsza, publiczna prezentacja szczecińskiego Sd.Kfz. 247 Ausf. b miała miejsce w kwietniu 2017 r. podczas widowiska historycznego p.t.: „Upadek Festung Stettin”, zorganizowanego w Rosówku pod Kołbaskowem. Uzbrojony w zasilany instalacją gazową karabin maszynowy pojazd udzielił wsparcia oddziałom Wehrmachtu próbującym powstrzymać tam radziecką nawałę. Debiut okazał się udany, ponieważ w krótkim czasie wykorzystaniem bądź, co bądź charakterystycznego pojazdu zainteresowali się organizatorzy inscenizacji i pikników historycznych z całego kraju. W naszym regionie kolejną okazją by zobaczyć pojazd w pełnej krasie była V Komorowska Biesiada Historyczna oraz widowisko batalistyczne z okazji 73. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, zorganizowana 1 sierpnia w Słupsku. W połowie maja, replika wybrana została najlepszym pojazdem militarnym III Zlotu Operacja K.R.O.K. w Gorzowie Wielkopolskim.
Samochód pancerny do ciężkich zastosowań, jak oficjalnie nazywano Sd.Kfz. 247 zaprojektowany został w drugiej połowie lat trzydziestych ubiegłego stulecia przez koncerny Krupp oraz Daimler-Benz. Przed niemiecką inwazją na Polskę hale produkcyjne opuściła eksperymentalna seria 10 egzemplarzy tego wozu, w wersji trzyosiowej, posadowionej na samochodzie ciężarowym Krupp-Protze. Ostatecznie do produkcji seryjnej, która trwała w latach 1941-1943 wybrano wariant czterokołowy, z napędem na obie osie, oznaczony jako Ausf. b. Do jednostek Wehrmachtu, toczących boje przede wszystkim na terenie ZSRR, trafiło 58 egzemplarzy tego, w oryginale ważącego ok. 4,5 t wozu bojowego.
Wymiary Długość Szerokość Wysokość Prześwit | – 5000 mm 2000 mm 1800 mm 230 mm |
Masa bojowa | 4.460 kg |
Grubość pancerza | 6-8 mm |
Silnik Pojemność Moc | Horch V8 3.800 ccm 80 KM |
Zapas paliwa | 160 l |
Zasięg maksymalny | 400 km |
Prędkość maksymalna | 80 km/h |
Załoga | 6 żołnierzy |
Lukasz Gładysiak
O tym wyjątkowym motocyklu, który powstał w firmie G.O.C., można by napisać wiele – wiele …
Ten motocykl to prawdziwa legenda. Chyba wszyscy kojarzą go ze słynnej komedii „Nie lubię poniedziałku”. …
Suzuki LJ 80 (eljot) to samochód legenda. Kultowa terenówka produkowana w latach 1977-1983 kojarzona z …