Jako pasjonat sztuki lakiernictwa samochodowego z ponad 20-letnim doświadczeniem, mam okazję obserwować i uczestniczyć w ewolucji technik naprawy i renowacji. W codziennej praktyce renowacyjnej coraz częściej spotykam się z pytaniem – kiedy stosowanie chemii do usuwania powłoki lakierniczej ma sens? W niniejszym artykule przedstawię trzy kluczowe aspekty, w których metoda chemiczna okazuje się niezastąpiona, a także opowiem o nowoczesnych technologiach uzupełniających ten proces oraz o wyzwaniach wynikających z unijnych regulacji dotyczących substancji chemicznych.
Często spotykamy się z elementami karoserii, a w szczególności panelami przedniej części samochodu, które uległy intensywnym uszkodzeniom. Jeśli powierzchnia jest mocno wypiaskowana przez kamienie, a pod powłoką lakierniczą pojawia się korozja w postaci utleniającego się cynku,( samochody powyżej 10 lat) tradycyjne metody mechaniczne – takie jak szlifowanie – mogą okazać się nie wystarczające , wykonujący naprawę tradycyjną metoda, dokonuje oceny powłoki w sposób optyczny nie widząc co dzieje się pod spodem lakieru, który na pozór wygląda dobrze. Kolejnym aspektem jest czas naprawy, jeśli naprawiany panel ma na sobie jedna warstwę lakieru, chemia radzi sobie z nim o wiele szybciej niż tradycyjny szlif, a jak wiemy większość lakierników jest dzisiaj na tzw. Przerobie.
Fot. Głęboko rozwinięta korozja ujawniona po usuwaniu chemicznym
Chemiczne usuwanie lakieru w takich sytuacjach pozwala na precyzyjne usunięcie starej powłoki bez naruszania struktury metalu. Delikatne podejście umożliwia zachowanie części oryginalnego cynku, którego refinish w swojej technologii naprawy nie oferuje. Wielokrotnie przekonałem się, że odpowiednio dobrana chemia daje możliwość dokładnego „odklejenia” uszkodzonej powłoki i odsłonięcie wszystkich ognisk korozji.
Bardzo często zdarza się, że elementy samochodu były już naprawiane przez inne warsztaty, lecz ich naprawa została wykonana na bardzo słabej jakości materiałach (spray itp.), lub niezgodnie ze sztuką. W takich przypadkach powłoka lakiernicza nie tylko traci swoje walory estetyczne, ale staje się źródłem frustracji i dalszych problemów lakiernika.” Mapowanie, siadanie, zapadanie” to właśnie z tymi wadami, lakiernik mierzy się podczas naprawy takiego elementu.
Fot. Głęboko rozwinięta korozja ujawniona po usuwaniu chemicznym
Nawet jeśli za” sterami” takiej naprawy siedzi ktoś bardzo doświadczony i jakimś cudem uda się polakierować detal po tzw. „partaczach” to po kilku miesiącach nowy lakier nie będzie cieszyć oka, a winny będzie tylko jeden. Solidnie wykonana naprawa musi mieć solidne fundamenty, to trochę jak z budową domu, jeśli chcemy zbudować coś solidnego i na lata , nie zrobimy tego na tzw. bagnie, trzeba wymienić grunt na nowy i to solidnej jakości, bez kurzu, zapychającego się papieru i mdlejących rąk od maszyny. Oglądając swoją robotę po kilku latach stwierdzimy; dobra chemia nie jest zła, warto było….
Trzecim aspektem, o którym chciałbym wspomnieć, jest tzw. „naprawa pod miernik lakieru”. W tej technice głównym celem jest uzyskanie takich wartości pomiarowych grubości powłoki, jakie osiąga się w fabrycznym wykończeniu. Choć metoda ta często bywa krytykowana – niejednokrotnie oskarżana o oszustwo klientów przy sprzedaży samochodów – przy odpowiednim, starannym wykonaniu oferuje bardzo wysoką trwałość naprawy.
Dodatkowo, wprawne oko na płaszczyznach potrafi dostrzec różnicę w ilości warstw .falowanie powłoki pod odpowiednim kątem jest domeną napraw w refinish i choć to temat tabu ,bo przecież nadal wielu ludzi wierzy w to, ze polakierował i wyklepał lepiej niż z fabryki, to jest spora grupa klientów świadomych następstw procesu, szukająca usługi lakierowania zbliżonego grubością do fabryki.
Zdjęcie: Panel podczas usuwania chemicznego starej powłoki lakierowej
Kluczowym argumentem przemawiającym na jej korzyść jest fakt, że metoda ta nie niszczy powłoki cynkowej, co jest szczególnie istotne w kontekście refinishu, gdzie tradycyjne szlifowanie mogłoby doprowadzić do jej uszkodzenia. Z doświadczenia wiem, że choć technika ta budzi kontrowersje, jej właściwe zastosowanie wymaga precyzyjnej kontroli i ogromnego zaangażowania. W moich latach praktyki wielokrotnie słyszałem:
„Ciężko jest mówić o czymś, czego prawie nie widać. ? Nigdy nie mogłem zaakceptować naprawy, zawsze chciałem odtworzyć to w 100%, ale niestety stwierdzenie, że zrobił lepiej niż w fabryce, to tylko słowa. Od pogoni za czymś, co jest niemożliwe w tym zawodzie, można stracić zdrowie….”
Choć chemiczne usuwanie powłoki lakierniczej stanowi samodzielny i często niezastąpiony etap renowacji, coraz większą uwagę zwraca się na technologie, które idealnie uzupełniają ten proces. Przykładem takiego innowacyjnego rozwiązania jest powłoka konwersyjna – produkt, który nie tylko doskonale przygotowuje powierzchnię poprzez odtłuszczenie i neutralizację pozostałości preparatów chemicznych, ale również zapewnia dodatkowe zabezpieczenie antykorozyjne.
Fot. Efekt powłoki konwersyjnej wytworzony na panelu z licznymi uszkodzeniami mechanicznymi
Z dumą mogę przedstawić mój produkt Zirco Prime, który powstał z myślą o kompleksowym wsparciu procesów renowacyjnych. Po usunięciu starej powłoki za pomocą preparatów chemicznych, nałożenie powłoki konwersyjnej Zirco Prime gwarantuje nie tylko idealne przygotowanie podłoża do nowej aplikacji, ale również długotrwałą ochronę antykorozyjną. Dzięki niemu proces refinishu staje się bardziej odporny na czynniki zewnętrzne, a efekt końcowy jest jeszcze bardziej zbliżony do standardów fabrycznych, bez uszczerbku dla integralności metalu.
Nie sposób pominąć wpływu regulacji unijnych na stosowane w naszej branży preparaty chemiczne. W ostatnich latach normy dotyczące substancji zawartych w środkach do usuwania lakieru, zwłaszcza chlorku metylenu, stały się coraz bardziej restrykcyjne. Kiedyś preparaty te były znacznie silniejsze i skuteczniejsze, co pozwalało na szybsze i bardziej efektywne usuwanie powłok. Obecnie, ze względu na rygorystyczne przepisy, ich skład został zmieniony. Osobiście odnoszę wrażenie, że przepisy te mają na celu stopniowe wyeliminowanie tradycyjnych metod, które od lat stanowiły fundament sztuki lakiernictwa. Z jednej strony rozumiemy potrzebę ochrony środowiska i zdrowia pracowników, z drugiej – zmiany te wywołują kontrowersje wśród doświadczonych lakierników, którzy pamiętają „stare dobre czasy”. Nowe regulacje wymuszają poszukiwanie kompromisów między tradycją a nowoczesnością – kompromisów, które nie zawsze są łatwe, ale konieczne, aby utrzymać wysoki poziom jakości i bezpieczeństwa.
Chemiczne usuwanie powłoki lakierniczej, mimo licznych kontrowersji, ma swoje niezaprzeczalne zalety, szczególnie w sytuacjach, gdy tradycyjne metody zawodzą.
Dodatkowo, nowoczesne technologie, takie jak powłoka konwersyjna Zirco Prime, idealnie uzupełniają proces usuwania chemicznego, zapewniając optymalne przygotowanie powierzchni i dodatkową ochronę antykorozyjną.. Z kolei surowe regulacje unijne zmuszają nas do poszukiwania nowych rozwiązań, które choć mniej agresywne, nadal pozwalają osiągnąć efekt zbliżony do fabrycznego.
W mojej długoletniej praktyce przekonałem się, że kluczem do sukcesu jest nie tylko znajomość tradycyjnych metod, ale także otwartość na nowoczesne rozwiązania oraz umiejętność adaptacji do zmieniających się norm. Chemiczne usuwanie powłoki lakierniczej – kiedy ma sens? Odpowiedź zależy od specyfiki uszkodzeń, historii napraw oraz oczekiwań co do końcowego efektu. Dla pasjonatów i profesjonalistów, którzy stawiają na jakość i trwałość, to narzędzie w warsztacie pozostaje niezastąpione, o ile używane jest z odpowiednią wiedzą i precyzją.
Mam nadzieję, że powyższe spostrzeżenia pomogą Wam lepiej zrozumieć, kiedy i dlaczego warto sięgnąć po chemię w procesie renowacji, a także jak nowoczesne technologie i zmieniające się przepisy wpływają na naszą codzienną praktykę. W końcu, jak mawiam – w lakiernictwie samochodowym najważniejsza jest pasja, precyzja i ciągła chęć do poszukiwania najlepszych rozwiązań.
Tekst oraz zdjęcia: Tomasz Wenta
Biały jest od kilku lat najpopularniejszym kolorem samochodowym na świecie. W raporcie o popularności kolorów z 2022 r., …
Bardzo trudno znaleźć słowa, gdy przychodzi nam żegnać redakcyjnego kolegę, przyjaciela, związanego z naszym pismem …
Warsztaty blacharsko-lakiernicze to miejsca, w których codziennie używane są różnorodne substancje chemiczne – od farb …