Szpachlówki – ciągle bez nich  trudno sobie wyobrazić  prawidłowe przygotowanie karoserii do lakierownia

Szpachlówki – ciągle bez nich trudno sobie wyobrazić prawidłowe przygotowanie karoserii do lakierownia

Powypadkowe naprawy samochodów rozpoczynają się od oceny zakresu koniecznych prac i przygotowania potrzebnych narzędzi i odpowiedniej ilości materiałów. Dobór materiałów wydaje się czymś oczywistym, ale wcale tak łatwo nie jest. Może się okazać, że skonfigurowanie najbardziej odpowiednich bywa sporym wyzwaniem.

Celem każdej pracy wykonywanej w warsztatach lakierniczych jest generowanie zysku A ten pojawi się wtedy, kiedy wszystkie zobowiązania będą zapłacone i na koncie jeszcze coś zostanie. Warunkiem sine qua non są wpływy za naprawy. A te będą wtedy, kiedy będzie co robić, jakość będzie akceptowana przez klientów i nie będzie reklamacji, a koszty prowadzenia firmy utrzymane w ryzach. Trzeba więc wykonywać kolejne naprawy na właściwym poziomie, odpowiednimi materiałami i zgodnie ze sztuką. Jednym z poważniejszych kosztów są materiały; szpachle, podkłady, lakiery, odtłuszczacze, papiery i taśmy do oklejania i inne utensylia. Na dodatek producenci oferują coraz to nowe produkty lakiernicze, kolejne są – według producentów – coraz lepsze, coraz bardziej „eko” i, niestety, coraz droższe. Zapewnienia producentów niekoniecznie potwierdzają się po zastosowaniu nowości. Czasem z powodu fantazji służb marketingowych, czasem z powodu niedokładnego przeczytania karty produktu i nieprzestrzegania zaleceń producentów. Ot, jeden z podstawowych produktów – szpachla.

grape-154

Szpachla od lat kojarzy się z naprawą samochodu po większych i mniejszych przygodach. I chociaż ekstremalne wyczyny magików lepiących ubytki blachy grubą warstwą szpachli stały się symbolem tandety, klajstrowania i chciwości, to przecież bez należycie wykorzystanej szpachli trudno sobie wyobrazić dobre przygotowanie powierzchni karoserii do lakierowania. Istota użycia szpachli nie polega na zastępowaniu nią fragmentów karoserii, ale na wygładzeniu drobnych nierówności pozostałych po spawaniu i szlifowaniu elementów. Przyjmuje się, że bezpieczna warstwa szpachli nie powinna być grubsza niż 500 µm, a położona powinna być na nie więcej niż 15 % – 20 % powierzchni naprawianego elementu. Specjalne odmiany szpachli umożliwiają wypełnianie większych ubytków na tych fragmentach karoserii, których wymiana jest niemożliwa. Są też produkty z dodatkiem inhibitorów korozji, które można nakładać bezpośrednio na blachę bez podkładu.

grape-35

Wybór szpachli jest duży, są droższe i tańsze, o różnym przeznaczeniu i bardziej czy mniej odmiennych właściwościach. Wybór najlepszej szpachli do określonego zadania jest, dla doświadczonego lakiernika, czynnością w zasadzie banalną. Profesjonalista bierze pod uwagę cenę, ale nie ona jest najważniejszym parametrem. Podstawą dobrze wykonanej i trwałej naprawy są profesjonalne produkty o pożądanych własnościach, a te nie są najtańsze. Zależnie od materiału z jakiego wykonany jest naprawiany element lakiernik dobiera takie parametry jak twardość, elastyczność, kurczliwość, wytrzymałość, łatwość użycia, etc. Ten sam typ szpachli może występować w wersji wypełniającej lub wykańczającej – zależnie od wielkości i ilości wypełniacza, zazwyczaj kulek krzemowych. Szpachle w wersji do obróbki ręcznej są bardziej miękkie, z kolei twarde najłatwiej obrabia się maszynowo. Do przygotowania błotnika z blachy stalowej potrzebna będzie inna szpachla niż do przygotowania plastikowego zderzaka. Rodzaj reperacji i znajomość cech poszczególnych produktów pozwala lakiernikowi wybrać najodpowiedniejsze produkty. Wszelkie wątpliwości rozwiewają karty produktów, gdzie producent informuje o składzie, przeznaczeniu, sposobie użyciach i wszelkich cechach produktu. Karta produktu nie może zawierać niezgodnych z prawdą informacji. Natomiast w materiałach promocyjnych i reklamowych można spotkać jedynie zalety z pominięciem ograniczeń dotyczących sposobu użycia, trwałości czy zastosowań.

Lakiernicy sporadycznie wykorzystują szpachle jednoskładnikowe. Ich poważnym ograniczeniem jest to, że po otwarciu opakowania trzeba całą zawartość szybko wykorzystać. Zaletą jest to, że w opakowaniu mamy gotowy do użycia produkt. Z kolei szpachle dwuskładnikowe – masa szpachlowa plus utwardzacz – pozwalają na uzyskanie ilości dokładnie takiej, jaka w danym momencie jest potrzebna. Trzeba jedynie odpowiednio dobierać proporcje masy do utwardzacza. I bardzo dokładnie całość wymieszać. Im bardziej szpachla jest elastyczna, tym łatwiej się ją nakłada, a potem szlifuje. Twardsze stosuje na niewielkich powierzchniach.

grape-99

Ciekawą szpachlówką jest produkt przeznaczony do nanoszenia pistoletem. Za pomocą tej szpachli likwiduje się rysy i niewielkie wgłębienia, można nią pokrywać duże powierzchnie. Zaletą są też dobre własności izolujące i duża przyczepność

Najczęściej używane są szpachle uniwersalne. Mają dobrą dobrą przyczepność i mogą mieć różną elastyczność. Nadają się na większość podłoży, warto jednak pamiętać o sprawdzeniu w karcie produktu, czy dana szpachla może być nakładana bezpośrednio na powierzchnię czy też producent zaleca zastosowanie podkładu. Na pewno przed aplikowaniem trzeba odtłuścić powierzchnię. Szpachle uniwersalne używane są do naprawy drobnych i średnich uszkodzeń powłok lakierniczych.

Do uzupełniania dużych ubytków, miejsc spawów i łączenia metali stosuje się szpachle z dodatkiem włókien szklanych. Takie szpachle mogą być w wersjach wypełniających lub wykończeniowych. Odmiany z dodatkiem inhibitorów korozji można nakładać bezpośrednio na stal. Warto je stosować przy naprawach pojazdów terenowych oraz eksploatowanych w warunkach dużej wilgotności czy zasolenia.

W sytuacjach kiedy naprawiane są elementy narażone na przegrzanie można stosować szpachle z dodatkiem aluminium. Mają one dużą przewodność cieplną i odporność na wibracje. Do napraw elementów plastikowych, szczególnie do napraw zderzaków czy innych elementów poszycia wykonanych z tworzyw sztucznych, najlepiej jest stosować specjalnie do tego celu stworzone szpachle, które po wypełnieniu rys i wgnieceń zachowują pożądaną elastyczność.

Tekst oraz zdjęcia: Mirosław Rutkowski i Mieczysław Sieczkowski

Zobacz również inne wątki z tej kategorii

Najnowszy numer czasopisma Lakiernik
Newsletter

Bądźmy w kontakcie Zapisz się do naszego Newslettera

Newsletter
Copyright (C) lakiernik.com.pl
Realizacja strony: Estymo
Wyjście
Przeiń na górę