Z uwagi na obchodzony w dniu 22 kwietnia 2024 r. Dzień Ziemi pozwoliłam sobie na prawną analizę tematu, który choć z nazwy sugeruje inicjatywę proekologiczną, to w rzeczywistości stał się kolejnym argumentem ubezpieczycieli do pomniejszania odszkodowania o wartość zdemontowanych podczas naprawy części zamiennych.
Wyjść należałoby od tego, że towarzystwa ubezpieczeń w przypadku braku zwrotu zdemontowanych podczas procesu naprawy części zamiennych lub dowodu na ich trwałe zniszczenie dokonują korekty wypłacanego odszkodowania o rzekomą wartość rynkową tych części.
Analizując przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym należałoby wskazać, że zgodnie z art. 2 pkt. 70 za część uznać należy element przeznaczony do zamontowania w pojeździe. Zgodnie natomiast z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 22 maja 2023 r. w sprawie wyłączenia niektórych rodzajów porozumień wertykalnych spod zakazu porozumień ograniczających konkurencję, definicja części zamiennych wskazuje jednoznacznie, że aby jakiś podzespół uznać za część, musi on spełniać określone wymagania techniczne. Na podstawie natomiast przepisów ustawy o odpadach z 27 kwietnia 2001 roku, uszkodzone części zastąpione innymi elementami spełniającymi określone wymagania techniczne są odpadami.
Zgodnie z opiniami biegłych sądowych mają wartość równą 0 zł.
W tej tematyce niejednokrotnie wypowiadały się także sądy w uzasadnianiach wyroków, wskazują, że ubezpieczyciel jako profesjonalista w branży ubezpieczeniowej, dysponuje odpowiednią strukturą organizacyjną i techniczną umożliwiającą rzetelne i precyzyjne określenie zakresu, charakteru i poziomu każdej szkody. W ramach tych działań jest w stanie ustalić w sposób jednoznaczny, jakie części uszkodzonego pojazdu mechanicznego nadają się do naprawy, a które trzeba wymienić, ponieważ ich stan powypadkowy oraz wymogi technologiczno – użytkowe uniemożliwiają ich naprawę.
Jest oczywiste, że kwalifikacja części zamiennych jako niezdatnych do naprawy i wymagających wymiany oznacza, że ich dalsza eksploatacja jest niemożliwa, a więc że są to części całkowicie bezużyteczne.
W ten sposób w/w elementy stały się częściami bezwartościowymi, zaś czynnikiem potwierdzającym taką ich kwalifikację staje się kalkulacja naprawcza zatwierdzona przez ubezpieczyciela.
W konsekwencji zakład ubezpieczeń potwierdził, że przedmiotowe elementy wymagają definitywnego wycofania z obrotu i podlegają utylizacji.
Jakie wnioski wyłaniają się z przedmiotowego zagadnienia na kanwie zgromadzonych przez kancelarię wyroków?
Zakład ubezpieczeń nie mógł ponieść żadnej szkody wskutek fizycznego nieodebrania zdemontowanych części, stanowiły one bezużyteczne odpady nie przedstawiające żadnej wartości pieniężne. Pomniejszanie zaś należnego serwisowi odszkodowania z tytułu rzekomej wartości części zdemontowanych, zdaniem sądów, stanowi w istocie próbę arbitralnego pozbawienia serwisu należnego mu odszkodowania z przyczyn pozaprawnych, z których ubezpieczyciel jako profesjonalista od początku musiał zdawać sobie sprawę.
Autor: Adwokat Magdalena Rok-Konopa
Wykończenie karoserii samochodowej lakierem bezbarwnym upowszechniło się w motoryzacji pod koniec ubiegłego wieku. Zastosowanie tej …
Podczas Ogólnopolskiego Kongresu Serwisów Naprawczych w Uniejowie zainaugurowano działalność nowego narzędzia, stworzonego przez sekcję blacharsko-lakierniczą …
Cromax ponownie dowodzi innowacyjności za sprawą pigmentu ChromaHybrid do lakierów bazowych Cromax® Pro Basecoat. To …