Połysk czy mat, a może jedwabisty połysk? Moda i idące za nią wymagania klientów powodują, że od kilku lat samochody osobowe klasy premium są pokryte lakierami matowymi.
Matowe powłoki są niezbędne w samochodach wojskowych lub specjalnych, które od dawna były pokrywane takim lakierem po to, aby uchronić pojazd przed przypadkowym wykryciem w terenie poprzez wyeliminowanie przypadkowych refleksów świetlnych oraz w nocy promieniowania wysyłanego przez noktowizory. Tendencje te zostały od dawna adaptowane do stosowania w nadwoziach samochodów terenowych dla myśliwych i off-roadowców, oczywiście w wersji mat, a nie militarnej. Dodatkowym bonusem dla właścicieli tych aut są mniej widoczne na powłoce lakieru matowego tzw. „zdrapki”, czyli rysy i uszkodzenia powłoki lakieru powstające w wyniku zbyt bliskiego przejeżdżania obok krzewów i gałęzi.
Czym się różni lakier matowy od błyszczącego? Znacznie mniejszą zdolnością odbicia promieni świetlnych od powłoki. Odbicie promieni świetnych można mierzyć, a wartość pomiaru podawana jest w jednostkach GU (Gloss Units – jednostka połysku). W praktyce lakierniczej wykorzystywane są urządzenia określane jako golossmeter (połyskomierz). Jako że połysk jest efektem optycznym powstającym na skutek odbicia promieni świetlnych od powierzchni, to jego intensywność można mierzyć porównując ilość światła padającego do ilości odbitego od obserwowanej powierzchni. Wykorzystuje się tu jedną z podstaw fizyki mówiącą, iż kąt padania promienia światła jest równy kątowi odbicia. Aby uzyskać optymalną rozdzielczość, należy kąt pomiaru wybrać odpowiednio do stopnia połysku próbki. Glosmeter pokazuje w jednostkach GU wartość połysku mierzoną pod różnymi kątami padania światła. I tak przy pomiarze padającego/odbitego promienia światła pod kątem 20° wartość GU nie mniejsza niż 70 oznacza wysoki połysk, błysk. Przy pomiarze pod kątem 60° zakres od 10 do 70 GU oznacza średni połysk, jedwabisty, natomiast wartość poniżej 10 GU przy kącie padania 85° oznacza niski połysk, czyli mat.
Jak uzyskujemy odpowiedni połysk dla naprawianego lakieru? Korzystając z listkowych wzorców połysku dobiera się najbardziej zbliżony do naprawianej powierzchni i na podstawie takiego porównania przygotowuje się odpowiedni lakier. Przed rozpoczęciem nakładania lakieru bezbarwnego na przygotowaną do aplikacji powierzchnię pokrytą kolorem bazowym, należy przygotować niewielką ilość lakieru do wykonania próbki. Mieszankę przygotowuje się łącząc lakier bezbarwny błyszczący z lakierem bezbarwnym matowym w proporcji podanej przez producenta. Niekiedy producenci oferują uzyskanie efektu matu przez dodatek, w odpowiedniej proporcji, pasty matującej do lakieru bezbarwnego błyszczącego. Najczęściej trzeba wykonać kilka próbnych natrysków i po wysuszeniu wybrać najbliższy ideałowi. Dlatego ważne jest, aby proporcje każdej próbki dokładnie opisać. Trzeba wiedzieć, że ostateczny efekt matu uzyskuje się po całkowitym odparowaniu resztek rozcieńczalnika; po kilku dniach, zależnie od temperatury, połysk obniża się o kilka jednostek. To ważne, bowiem dopiero wtedy można w pełni ocenić jakość wykonanej naprawy.
Naprawa lakierowanych powłok matowych sprawia szereg trudności. Dobór właściwego koloru bazy, która po nałożeniu bezbarwnego lakieru matowego zmienia odcień. Kolejnym wyzwaniem jest dobór pożądanego poziomu połysku/matu. I jeszcze dobór odpowiedniej struktury powłoki (np. elementy z Peugeota). Dlatego tak ważne jest dokładne wykonywanie i zapisywanie składników przygotowywanych mieszanek oraz sposobu nakładania i liczby warstw lakieru dla poszczególnych próbek. Atrakcyjna kolorystyka samochodów klasy premium w pokryciach specjalnych matowych jest w naprawie bardzo wymagająca i często wymaga lakierowania wielowarstwowego.
Po pokonaniu komplikacji z tworzeniem receptury koloru i bezbarwnego można przystąpić do naprawy. Tu znowu pojawiają się utrudnienia. Ponieważ lakier matowy po polerowaniu staje się błyszczący, to nie ma możliwości cieniowania. Trzeba zatem naprawiać cały element, czasem konieczne jest lakierowanie całego boku samochodu. Ponieważ powłoki pokrytej lakierem matowym nie można polerować, to również nie ma możliwości usunięcia ewentualnych wtrąceń. Jeśli więc w czasie lakierowania na naprawianej powierzchni pojawią się wtrącenia, to konieczne będzie ponowne przelakierowanie. Aby tego uniknąć konieczne jest zachowanie czystości, unikanie przeciągu i otwierania kabiny lakierniczej przed wysuszeniem powłoki.
Trzeba zwrócić uwagę na to, że sposób nakładania lakieru bezbarwnego ma wpływ na stopień jego połysku. Należy nakładać każdą z warstw o odpowiedniej grubości i zadbać o właściwy czas ich odparowywania. Chodzi o to, aby rozcieńczalnik nie pozostał zatrzymany w powłoce przez zamknięcie kolejną warstwą, gdyż powoduje to zwiększenie połysku.
Podsumowując, lakierowanie renowacyjne pojazdów w macie, będzie bardzo wymagające dla warsztatu. Nie dość, że przygotowanie wstępne przed przystąpieniem do lakierowania wymaga dużo pracy, to jeszcze wielkość naprawy konieczna do uzyskania zgodności kolorystycznej wymaga naprawy całych elementów oraz wymóg zachowania bezwzględnej czystości w pomieszczeniu przeznaczonym do lakierowania powodują, że takie naprawy są kosztowne i czasochłonne.
Tekst i zdjęcia: Mirosław Rutkowski, Mieczysław Sieczkowski
Proces lakierowania pozornie wydaje się prosty – bierzemy pistolet i rozpylamy lakier. Ale diabeł tkwi …
AkzoNobel wprowadza nowoczesne technologie, takie jak kabiny lakiernicze zasilane wodorem, szkolenia VR i cyfrowe narzędzia, …
W świecie motoryzacji każdy detal ma znaczenie, zwłaszcza gdy chodzi o estetykę i trwałość karoserii. …