Brytyjska firma Carcraft przeprowadziła ciekawe badanie, którego wyniki podał Samar. Kolor auta może być cenną wskazówką zdradzającą cechy charakteru właściciela, oraz jego aspiracji.
Poniżej znajduje się lista 10 najpopularniejszych kolorów aut, oraz przypisywaneane im znaczenia opisujące cechy osobowości właściciela.
Srebrny (30 proc.) – kierowca chce być postrzegany jako osoba ciesząca się dostatkiem i prestiżem
Niebieski (26 proc.) – spokojni i łagodni kierowcy, ważniejsze od pieniądza są dla nich relacje międzyludzkie
Czarny (17 proc.) – pragnienie podkreślenia swojego autorytetu w stosunku do innych kierowców
Czerwony (10 proc.) – charakteryzuje płomienny charakter i odrobinę szaleństwa, kierowcy to osoby lubiące brać sprawy w swoje ręce
Szary (8,5 proc.) – oznacza stałość charakteru i solidność
Zielony (5,5 proc.) – kierowca dbający o przestrzeganie przepisów, próbujący łagodzić nerwowe sytuacje
Fioletowy (0.9 proc.) – pewny siebie kierowca kochający wszystko co piękne
Żółty (0,6 proc.) – charakteryzuje osobę, która nie boi się uwolnić drzemiącego w nim dziecka
Złoty (0,6 proc.) – symbolizuje niezależność
Pomarańczowy (0,3 proc) – kierowca jest szczęśliwą osobą, która lubi wyjątkowość i bycie w środku uwagi
Kolor samochodu nie tylko zdradza cechy charakteru właściciela. Ma tak że duży wpływ na bezpieczeństwo. Australijscy badacze z Uniwersytetu w Melbourne przeanalizowali poważne wypadki, które miały miejsce w latach 1987 – 2004. Okazało się, że najbezpieczniejszymi są barwy kremowe, beż i kolor żółty. Największe ryzyko ponoszą właściciele samochodów w kolorach czerwonym i niebieskim.
Od początków motoryzacji element, jakim jest kolor samochodu nabierał stopniowo coraz większego znaczenia. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu producenci byli w stanie zaoferować zaledwie dwa lub trzy kolory do wyboru.
Niektóre marki przywiązały się do pewnych schematów kolorystycznych będących obecnie ich wizytówką. Większość z nas widząc w oddali sportowy samochód pomalowany w ognistym odcieniu koloru czerwonego pomyśli zapewne o Ferrari, albo też widząc samochód w kolorze pastelowo żółtym, w głowie na pierwszą myśl nasunie się słynne Lamborghini Diablo.
Dzisiaj, wchodząc do salonu samochodowego sprzedawcy mogą nam zaoferować szereg typów lakierów, począwszy od zwykłego, poprzez metaliki, perłowe, heliochromowe, a skończywszy na bardzo drogich lakierach fortepianowych. Dołączając do tego zestawienie wersji kolorystycznych, połączonych z odcieniami tapicerek można dostać niemałego już zawrotu głowy.
Jak się jednak okazuje kolor samochodu nie odpowiada jedynie za doznania estetyczne osób, które go podziwiają. Jedna z brytyjskich agencji ubezpieczeniowych przeprowadziła bardzo ciekawe badanie, które polegało na przeanalizowaniu statystyk kradzieży samochodów, nie pod względem marki, lecz właśnie pod względem koloru nadwozia. I co się okazało? Największą 'popularnością’ wśród złodziei cieszyły się samochody w kolorach, których na ulicach jest mnóstwo. Cała gama, począwszy od koloru niebieskiego, który de facto zajął pierwsze miejsce w rankingu, przez kolor czerwony (2. miejsce), a zaraz po nim srebrny, bywa najczęstszym łupem włamywaczy. W pierwszej piątce znalazły się także kolor biały i czarny. Najbardziej bezpiecznym z wszystkich kolorów okazał się być żółty. Można doszukać się wielu powodów takiego stanu rzeczy. Po pierwsze takich samochodów jest raczej mało na naszym rynku i zbytnio mogą rzucać się w oczy. W grę wchodzić może także psychologia kolorów, bowiem żółty w naturze z reguły ma za zadanie odstraszyć 'intruza’. Może jest tak również i w tym przypadku?
Tak więc zanim ostatecznie podejmiemy decyzję o zakupie naszych wymarzonych czterech kółek pamiętajmy o tym, że kolor nadwozia nie odzwierciedla jedynie cech indywidualnych jego nabywcy, lecz także szereg innych czynników.
W świecie motoryzacji każdy detal ma znaczenie, zwłaszcza gdy chodzi o estetykę i trwałość karoserii. …
Innowacyjne rozwiązanie pomaga klientom zwiększyć produktywność, zoptymalizować pracę i ograniczyć ilość odpadów, zapewniając jednocześnie dokładne …
Serwisy lakiernicze zmagają się z brakiem młodych, utalentowanych specjalistów. Bart De Groof, Senior Global Marketing …