Z różnych powodów kierowcy dbają o swoje pojazdy. Jedni robią to z własnej, nieprzymuszonej woli, bo po prostu przyjemnie jest mieć samochód ładny, w ulubionym kolorze, lśniący, bez rys i plam. Inni dopieszczają wygląd auta, aby zaimponować bliskim i dalekim znajomym, czy rodzinie. Nie zawsze jest to jedynie lans. Całkiem duża grupa Polaków uważa, że w dobrym tonie jest przyjechać na rodzinną uroczystość czy spotkanie biznesowe dobrze utrzymanym samochodem. Dla bardzo wielu oczywiste jest, że podobnie jak ubiór, tak i samochód zdobi człowieka, ma więc jego wygląd ogromne znaczenie dla wizerunku właściciela. Niektórzy posiadacze aut dbają o swoje samochody z czystego wyrachowania, bo dobrze utrzymane, ładne auto łatwiej sprzedać uzyskując lepszą cenę. Zwłaszcza, że używane samochody kupuje się „oczami”.
W poprzednim numerze Jarosław Tobolski mówił o autodetailingu, czyli zaawansowanej autokosmetyce, dzięki której samochód przez lata można utrzymać w znakomitym stanie estetycznym. Coraz większa liczba posiadaczy samochodów nie tylko chce, aby ich samochód był piękny, ale też chce zmieniać jego wygląd – gdy nie satysfakcjonuje ich kolor całej lub niektórych elementów koroserii. To już jest wręcz tuning optyczny, przeprowadzany w różnym stopniu i z różnych powodów. Można polakierować samochód w zakładzie lakierniczym, co, jak wiadomo jest zabiegiem pracochłonnym, kosztownym i nieodracalnym, można też samochód pokryć folią. Współczesne folie przeznaczone do oklejania karoserii samochodowych służyć mogą zarówno do modyfikacji wyglądu samochodu, jak również do zbezpieczania oryginalnego lakieru przed uszkodzeniami, matowieniem lub zmianą odcienia. Nierzadko samochody odebrane od dealera trafiają wprost do firm oferujących takie usługi. W nowych samochodach proces przygotowania jest dość łatwy, wystarczy umyć i odtłuścić powierzchnię i, po dokładnym wysuszeniu, rozpocząć naklejanie wybranej folii. W samochodach starszych trzeba pokonać rdzę, usunąć nierówności i wgniecenia blachy, wyrównać wszelkie rysy czy odpryski lakieru, czyli przygotować samochód tak, jak przygotowuje się go do lakierowania. Można pominąć demontaż wielu elementów (jak progi, drzwi, szyby itd) i nie trzeba zabezpieczać powierzchni przed niepożądanym „odkurzem”. Samo nakładanie folii nie wymaga stosowania jakichś wyrafinowanych narzędzi i pozornie wydaje się procesem łatwym i prostym. Dwie ręce, filcowa rakla i opalarka wsparte muszą być jednak dużą starannością, dokładnością i doświadczeniem. Efekty wizualne są znakomite i jeżeli stosuje się odpowiedniej jakości folie, to można nimi się cieszyć przez co najmniej 6 lat. Bardzo złe opinie o trwałości i jakości spowodowane są wyklejaniem samochodów przez różne firmy foliami przeznaczonymi do innych celów (np. do używania we wnętrzach) lub produktami marnej jakości (na rynku pojawiły się bardzo tanie folie z Azji).
Proces jest całkowicie odwracalny, lakier pod folią nie zmienia barwy, a powłoki położone zgodnie ze sztuką lakierniczą nie ulegają destrukcji w czasie odklejania. Ci, którzy zlecili oklejenie nowego samochodu w celu jego zabezpieczenia, po kilku latach będą mogli (o ile unikną kolizji czy poważniejszych spotkań z przyrodą) sprzedawać samochód wyglądający jak nowy. Co, którzy pragną zmiany wyglądu auta, również nie będą rozczarowani. Oferta świetnych jakościowo folii jest tak duża, że mozna w sposób nieograniczony puścić wodze wyobraźni. Dowolne kolory, powierzchnie błyszczące lub matowe, kropki, kwiatki, fotografie, każdy element w innym odcieniu – proszę bardzo. Naprawa drobnych uszkodzeń, obcierek czy rys powstających w czasie normalnej eksploatacji auta nie stanowi większego problemu, wystarczy zdjąć folię z uszkodzonego fragmentu, nałożyć nową – kilka godzin i po sprawie.
Czy ta technologia zastępuje tradycyjne usługi lakiernicze? Wydawać by się mogło, że folie mogą być zagrożeniem dla warsztatów lakierniczych. I rzeczywiście w niektórych sytuacjach można lakierowanie zastąpić nakładaniem folii samochodowej, jednak lakier to lakier. Dla osób prowadzących usługi lakiernicze nakładanie folii może być możliwością rozszerzenia oferty, zwłaszcza że prace przygotowawcze starszych samochodów są bardzo podobne dla obu rodzajów powłok karoseryjnych. Są to jednak różne technologie i ich stosowanie zależy od potrzeb i celów, jakie chce osiągnąć klient. Ważne, aby używać produktów dobrej jakości i przestrzegać procedur wymaganych przez producentów lakierów lub folii. I zagwarantować taki rodzaj usługi i taki poziom jej wykonania, który przyniesie satysfakcję klientowi i stosowny zysk wykonawcy. No i żeby wyjeżdżający po wykonaniu usługi samochód był piękny.
Autor dziękuje za fachową pomoc p. Tomaszowi Goleniowskiemu z firmy W
Autor: Mirosław Rutkowski
Wykończenie karoserii samochodowej lakierem bezbarwnym upowszechniło się w motoryzacji pod koniec ubiegłego wieku. Zastosowanie tej …
Cromax ponownie dowodzi innowacyjności za sprawą pigmentu ChromaHybrid do lakierów bazowych Cromax® Pro Basecoat. To …
Z ogromnym entuzjazmem ogłoszono zwycięzców tegorocznej, jubileuszowej X edycji Ogólnopolskiego Turnieju Młodych Lakierników. Wydarzenie, które …