Podstawowym narzędziem wykorzystywanym w czasie profesjonalnej korekty powłoki lakierniczej jest maszyna polerska. Najbardziej rozpowszechnione są maszyny przystosowane do aplikatorów o średnicy 130 mm, doskonale sprawdzają się przy dużych powierzchniach. Do polerowania niewielkich wyprofilowanych kształtów i napraw punktowych lepsza jest maszyna o średnicy talerza 75 mm. W ofercie profesjonalnych polerek firmy Rupes ciekawym wyborem jest nowa polerka BigFoot HLR75 iBird.
Nowa polerka najlepiej sprawdza się przy naprawach skomplikowanych detali karoserii. W czasie testów używaliśmy urządzenia także do dużych powierzchni, konkretnie maski samochodu. Oczywiście do tego rodzaju powierzchni bardziej odpowiedni jest pad o większej średnicy, jednak to jedyne zastrzeżenie. Z aplikatorem o średnicy 75 mm polerowanie dużych, nieskomplikowanych powierzchni trwa nieco dłużej. Za to ta maszyna jest lekka, dobrze leży w ręku i, co może mniej ważne, jest po prostu ładna. Mini polerka sprawdziła się dzięki kilku szczególnym cechom
Po pierwsze urządzenie generuje pełną moc od najniższych obrotów. A obroty regulowane są płynnie wygodnym pokrętłem bez konieczności przerywania pracy. To zaleta opracowanego przez inżynierów firmy Rupes nowego silnika.
Po drugie, urządzenie jest zasilane z akumulatora, co oznacza, iż nie ma przewodu, który nieco utrudnia pracę. Akumulatory polerki (2 sztuki) o napięciu 28 V i pojemności 2,5 Ah wystarczą do spolerowania całego samochodu. Ładowanie akumulatora trwa krócej, niż doprowadzenie do zatrzymania maszyny z powodu wyczerpania tego, który jest używany.
Ładowanie akumulatora od zera do 100% trwa nieco ponad pół godziny, stan naładowania sygnalizowany jest diodami. Naładowany w pełni akumulator wystarcza na około 40 minut pracy. Akumulatory czynią z tej polerki urządzenie naprawdę mobilne, ale jeśli ktoś chce, może też pracować z zasilaniem przewodem podłączonym do sieci. Tą technologię producent nazwał iBird. Niezależnie od rodzaju zasilania moc i wydajność polerki jest taka sama.
Po trzecie, pomimo niewielkich rozmiarów urządzenie pozwala uzyskiwać efekty na pewno nie gorsze, niż dużymi maszynami oscylacyjnymi. Skuteczność polerowania zapewnia rotacja o średnicy 12 mm, co przy maksymalnej mocy od minimalnych obrotów daje świetne efekty.
Po czwarte, cena. Jak na profesjonalne urządzenie, a Rupes jest producentem maszyn dla zawodowców, cena około 2,5 tysiąca jest akceptowalna.
Tekst oraz zdjęcia: Mirosław Rutkowski
BigFoot prezentuje LHR15V oraz LHR21V – polerki stworzone z myślą o perfekcji i wydajności. Nowe …
Marzysz o otwarciu własnej lakierni, ale zniechęcają Cię skomplikowane przepisy? Ten artykuł jest dla Ciebie! …
Polerki RUPES BigFoot Mark V to prawdziwy przełom w branży profesjonalnego polerowania. Dzięki zaawansowanej technologii …