Folia zamiast lakieru? Producenci folii i firmy oferujące usługi oklejania zachęcają do tej technologii argumentując, że jest to bardzo dobra metoda ochrony karoserii, a nawet może zastępować lakierowanie. Co warto wiedzieć o foliach samochodowych?
Czy ta technologia zastępuje tradycyjne usługi lakiernicze? Zrozumiałe, że warsztaty oferujące usługi oklejania samochodów przekonują, iż tak właśnie jest, ale to, oczywiście, marketing. Jednak są sytuacje, kiedy wykorzystanie folii jest rozwiązaniem jedynym. Dotyczy to na przykład floty firmowych samochodów, które poza funkcją transportową, mają przekazywać również informację reklamową. Również nabywcy drogich samochodów nierzadko zlecają oklejanie folią, już to jako zabezpieczenie oryginalnej powłoki, już to dla zmiany koloru auta.
Czy to oznacza, że folie mogą być zagrożeniem dla lakierni? Absolutnie nie. Jednak dla firm prowadzących usługi lakiernicze, nakładanie folii może być możliwością rozszerzenia oferty, zwłaszcza że prace przygotowawcze są bardzo podobne dla obu rodzajów powłok karoseryjnych. Są to jednak różne technologie i ich stosowanie zależy od potrzeb i celów, jakie chce osiągnąć klient.
Do oklejania samochodów używa się jednego z trzech rodzajów folii. Różnią się elastycznością, trwałością i ceną. Najtańsze, są samoprzylepne folie monomeryczne ogólnego stosowania. Używane do produkcji najróżniejszych naklejek i etykiet. Nie można ich formować, zatem nadają się wyłącznie na płaskie powierzchnie. Folie te są również najmniej trwałe. Stosować je można na samochodach dostawczych, do krótkotrwałych reklam lub przekazów informacyjnych.
Sprawdzają się jako nośniki grafik wektorowych lub wydruków solwentowych. Po dwóch, trzech latach folie te, pod wpływem światła, zmian temperatury i procesów starzenia stają się kruche i usuwanie może sprawić trochę kłopotów. Pomocne będzie mocne podgrzanie starej folii za pomocą opalarki lub pary wodnej. Po zdjęciu folii na karoserii mogą pozostawać resztki kleju, które należy usunąć zmywaczem, rozpuszczalnikiem zawierającym ksylen lub benzyną ekstrakcyjną. U sprzedawców folii dostępne są też specjalne zmywacze. Ważne, aby środek nie wchodził w reakcję z powłoką lakierniczą, dlatego warto używać wcześniej przetestowanych produktów.
Większą trwałość mają folie polimerowe, ich przydatność określa się na czas dwukrotnie dłuższy od omawianych wcześniej, na sześć, siedem lat. Folie polimerowe często stosuje się do oklejania samochodów z uwagi na umiarkowaną cenę. Nadają się do nakładania na powierzchnie bez głębszych przetłoczeń, takie jak dach czy maska, bardzo trudno aplikować je na zderzakach, błotnikach czy detalach przestrzennych.
Przeznaczone specjalnie do oklejania samochodów są tzw. folie wylewane. Najdroższe, ale też pozwalające na oklejanie dowolnych kształtów. Ich trwałość producenci określają nawet na kilkanaście lat. Nakładanie wymaga dużej staranności, pewnej wiedzy oraz doświadczenia, gdyż są bardzo delikatne. Ich grubość to około 100 μm. Są dość odporne na uszkodzenia mechaniczne, mogą być zadrukowane pełnokolorową grafiką. Dostępne są w dowolnych kolorach, z efektami nabłyszczania, matu, chromu, oraz strukturalnymi. Cechy folii wylewanych powodują, że ich usuwanie jest stosunkowo łatwe, a ryzyko uszkodzenia powłoki lakierniczej niewielkie. Zawsze, po zdjęciu folii, konieczne jest staranne odtłuszczenie i, w większości przypadków, delikatne spolerowanie powierzchni.
Przygotowanie powierzchni do aplikacji folii w zasadzie nie różni się od przygotowania do lakierowania. Należy usunąć (uzupełnić i/lub zeszlifować) wszelkie nierówności, zmyć pozostałości po środkach zabezpieczających (woski, silikony) i dokładnie odtłuścić powierzchnie. Do nakładania folii potrzebna jest gumowa rakla, opalarka do podgrzewania folii (folie są termoplastyczne), ostry nóż i nożyczki do odcinania nadmiaru nakładanej powłoki. Naklejając folie na powierzchnie naprawiane lakierniczo, należy się liczyć z możliwością ich uszkodzenia przy usuwaniu okleiny. Może się bowiem okazać, że wraz z folią, miejscami, usunie się warstwę lakieru. Dlatego tego rodzaju zabiegi należy wykonywać jedynie na wyraźne życzenie klienta uprzedzonego wcześniej o ryzyku.
Zasadniczo proces jest całkowicie odwracalny, lakier pod folią nie zmienia barwy, a powłoki położone zgodnie ze sztuką lakierniczą nie ulegają destrukcji w czasie odklejania. Ci, którzy zlecili oklejenie nowego samochodu w celu jego zabezpieczenia, po kilku latach będą mogli (o ile unikną kolizji czy poważniejszych spotkań z przyrodą) sprzedawać samochód wyglądający jak nowy.
Ci, którzy pragną zmiany wyglądu auta, również nie będą rozczarowani. Oferta świetnych jakościowo folii jest tak duża, że można w sposób nieograniczony puścić wodze wyobraźni. Dowolne kolory, powierzchnie błyszczące lub matowe, kropki, kwiatki, fotografie, każdy element w innym odcieniu – wybór jest ogromny. Naprawa drobnych uszkodzeń, obcierek czy rys powstających w czasie normalnej eksploatacji auta nie stanowi większego problemu, wystarczy zdjąć folię z uszkodzonego fragmentu, nałożyć nową – kilka godzin pracy i po kłopocie.
Trzeba jednak postawić sprawę jasno – poza zrozumiałymi potrzebami promocyjnymi i reklamowymi oklejanie samochodów jest pewną modą i, nie zawsze racjonalną, potrzebą. Niemniej skoro klient sobie takich usług życzy, to nie ma powodów, aby ich nie zaoferować. A przynajmniej wiedzieć, dlaczego tego nie robić.
Narzędzia:
Tekst i zdjęcia: Mirosław Rutkowski, Mieczysław Sieczkowski
Świetnie utrzymany samochód, z nieskazitelnym przez lata, fabrycznym lakierem – nie muszą pozostawać w sferze ...
Gdy wrzucam do sieci Pana nazwisko, wyświetla mi się Słupsk, Warszawa, teraz Belgia… Skąd się ...
Najnowsze metody car wrappingu, czyli oklejania pojazdów folią, pozwalają nie tylko na zmianę wyglądu karoserii, ...
BigFoot prezentuje LHR15V oraz LHR21V – polerki stworzone z myślą o perfekcji i wydajności. Nowe …
Polerki RUPES BigFoot Mark V to prawdziwy przełom w branży profesjonalnego polerowania. Dzięki zaawansowanej technologii …
Glinka samochodowa, znana również jako clay bar, to jedno z najskuteczniejszych narzędzi stosowanych w detailingu …