Mądry Polak po …..

Mądry Polak po …..

Oczywiste jest, że za usunięcie szkód powstałych w wyniku kolizji powinien być jej sprawca. To on musi w pełni wywiązać się z obowiązku przywrócenia pojazdu do stanu sprzed kolizji. Wszyscy jednak wiedzą, że to nie jest wcale takie proste ani oczywiste. Nie do przeskoczenia jest bariera techniczna związana z ingerencją w konstrukcję pojazdu i co tutaj nie i opowiadać, to pojazd już raz naprawiany, nigdy nie nie będzie już „bezwypadkowy”. Nawet najlepsza naprawa całkowicie zgodna z technologią producenta pojazdu nie pozwala na stuprocentowe przywrócenie stanu technicznego samochodu, do tego przed jego uszkodzeniem. Dochodzi do tego spadek wartości handlowej takiego pojazdu wynikający głównie z uwarunkowań psychologicznych potencjalnych nabywców.


Podstawowe zasady:

  • Firma ubezpieczeniowa musi przywrócić pojazd do stanu technicznego sprzed wypadku. Oznacza to dokładnie, że jest ona uwzględnić w kosztorysie odpowiednie części.
  • W przypadku gdy samochód w chwili kolizji objęty był gwarancją, właściciel jest uprawniony do naprawy z zastosowaniem części oryginalnych O. Jeżeli minął okres gwarancji, lecz dotychczas pojazd był serwisowany z użyciem części oryginalnych, jego właściciel ma prawa domagać się zastosowania elementów O lub Q.
  • Firma ubezpieczeniowa ma prawo zaproponować zastosowanie zamienników wyłącznie w przypadku gdy:
    -w momencie uszkodzenia pojazdu nie znajdowały się części O,
    -właściciel pojazdu wyrazi na to zgodę pomimo przysługującego prawa do zastosowania O,
    -części O znajdujące się w samochodzie były zużyte i miały wartość mniejszą od zamienników.


Zagadnienia dotyczące części wydają się stosunkowo proste do zweryfikowania w kontaktach z firmą ubezpieczeniową, a przynajmniej są na to jakieś realne szanse. Można sprawdzić dostawcę, faktury czy zweryfikować wszystko w ASO lub z pomocą rzeczoznawcy.

img_1834
A co z zastosowaniem technologii naprawczych?

  • Właściciel pojazdu jako laik nie ma możliwości sprawdzenia, czy zastosowane technologie napraw są zgodne z wymogami producenta pojazdu.
  • Większość serwisów naprawczych, nawet tych, które uchodzą za renomowane, z wieloletnią tradycją, nie ma dostępu do aktualnych wymogów technicznych związanych z procesem napraw karoserii poszczególnych modeli samochodów.
  • Po naprawie i polakierowaniu oraz zmontowaniu karoserii w zasadzie nie ma możliwości sprawdzenia jakości wykonanej naprawy, poza analizą organoleptyczną i weryfikacją ustawienia geometrii układu jezdnego.

Co z metodami łączenia karoserii, które wymagają zastosowania supernowoczesnych urządzeń jak zgrzewarki, lutospawarki czy nitownice? Jak sprawdzić zastosowane kleje i jakość wykonanych połączeń nitowanych? A co z przegrzanymi w wyniku niewłaściwego zastosowania technologii elementami karoserii, pomimo tego, że są O, to bezpowrotnie utraciły swe własności mechaniczne? I tak daje, i tak dalej…

Andrzej Ostry

Zobacz również inne wątki z tej kategorii

Najnowszy numer czasopisma Lakiernik
Newsletter

Bądźmy w kontakcie Zapisz się do naszego Newslettera

Newsletter
Copyright (C) lakiernik.com.pl
Realizacja strony: Estymo
Wyjście
Przeiń na górę