Lakiernik – dobry zawód z przyszłością

Szkoła zawodowa nie jest już przechowalnią dla tych, którym nie bardzo szło przyswajanie wiedzy w gimnazjum, albo dla tych, którzy nie bardzo wiedzą, co chcą w życiu robić. To miejsce, w którym kształcą się młodzi  fachowcy. Dobrzy, pewni pracodawcy zabiegają o nich już na etapie nauki.

W połowie marca, w Ośrodku Szkoleniowo-Egzaminacyjnym działającym przy Zespole Szkół Samochodowych w Bydgoszczy odbyła się konferencja branżowa poświęcona nowoczesnym technologiom  stosowanym   w pracach blacharskich i lakierniczych. To już drugie spotkanie, na które organizatorzy zaprosili pracodawców, z którymi od dawna współpracuje szkoła, producentów  materiałów lakierniczych i blacharskich, a także uczniów i ich rodziców. – Rozmawialiśmy o najnowszych technologiach i kształceniu w taki sposób, by sprostać nowym wyzwaniom materiałowym i środowiskowym – mówi Jacek Wasikowski, reprezentujący szkołę u boku dyrektora tej placówki, Janusza Tomasa.

W bydgoskiej samochodówce, we wrześniu ub. r.  ruszył nowy kierunek – lakiernictwo. – Naukę rozpoczęło 12 młodych ludzi – mówi Jacek Wasikowski. – Szkoda, że nie więcej, bo wtedy moglibyśmy utworzyć odrębną klasę. Tę lakierniczą 12-tkę połączyliśmy z uczniami  z profilu elektromechanicznego tworząc jedną klasę. Przedmiotów ogólnych uczą się razem, zawodowych oczywiście osobno.

Konferencja służyła właśnie promowaniu wśród młodzieży i ich rodziców zawodów, które mają przyszłość, bo pracodawcy już czekają na młodych fachowców. Należą do nich m.in.  lakiernicy i blacharze. W konferencji wzięli udział m.in. przedstawiciele:  Pracodawców Pomorza i Kujaw,  Innovation Group z Warszawy. Mówili o tym jak ważny jest trafny wybór zawodu i o innowacyjnym programie wspieranie szkolnictwa branżowego. O nowych technologiach rozmawiali Tomasz Tomczyk z firmy NOVOL (Poznań), Bogusław Raatz z HERKULESA (Białe Błota) oraz Robert Kozłowski z SAINT-GOBAIN HPM Polska Sp. z o.o. (Koło). Ważnym momentem konferencji było podpisanie listu intencyjnego, w sprawie ścisłej współpracy pomiędzy szkołą, a właśnie firmą Novol, wiodącym producentem materiałów lakierniczych nie tylko w Polsce ale i w Europie oraz z Akademią Rozwoju Motoryzacji, współorganizującą spotkanie, reprezentowaną przez Adama Niedzwiedzkiego.

Dla szkoły, współpraca z Novolem oznacza min. podglądanie przez młodzież  specjalistów najwyższej klasy przy pracy, dostęp do najnowocześniejszych technologii, możliwość poznania zakładu, procesu produkcji (także na etapie prac badawczych prowadzonych w laboratoriach firmy). Korzyścią dla firmy jest pomoc w wykształceniu młodych ludzi, którzy nie tylko zyskają wiedzę na temat zastosowania produktów wysokiej jakości powstających w Novolu, ale też będą na nich zapewne chcieli pracować w przyszłości.

– To już nasza druga konferencja – powiedział nam Adam Niedźwiedzki. – Bardzo się z tego cieszę, bo to spotkanie niezwykle potrzebne. Założyliśmy, że podczas konferencji będziemy przybliżać tematykę związaną z naprawami blacharskimi i lakierniczymi przy wykorzystywaniu najnowszych technologii, najnowszych materiałów lakierniczych, także w formie tzw. żywego warsztatu. Wszystko to po to, by popularyzować szkolnictwo zawodowe. Z drugiej strony zależy nam. By młodzi ludzie dowiedzieli się od przyszłych pracodawców jakie mają szanse na zatrudnienie po szkole, na stabilną, dobrze płatną pracę.

Przyszli lakiernicy z Zespołu Szkół Samochodowych w Bydgoszczy mimo, że uczą się zawodu zaledwie od września ub. r. mieli okazję pochwalić się na konferencji swoim dziełem – odrestaurowanym motorowerem Komar z 1963 roku. Pracowali nad nim  wraz z kolegami elektromechanikami. Wskrzeszony przez nich pojazd będzie prezentowany na kwietniowych Targach Retro Moto Show w Poznaniu. – Pracowali nad tym Komarem w soboty – mówi Adam Niedźwiedzki. – Z zaangażowaniem i pasją. Mimo, że uczą się tak krótko, poradzili sobie bardzo dobrze. Efekt ich pracy mogli obejrzeć ich rodzice, właściciele warsztatów, w których odbywają praktyki, przyszli pracodawcy. Wszyscy zyskali na tym spotkaniu. A o to nam właśnie chodziło.

Iwona Kalinowska