Słowo aplikacja ma wiele znaczeń. Może to być jakiś wzorek na koszuli, może być program komputerowy, aplikować można o pracę, oznacza też praktykę świeżo upieczonego prawnika… Aplikować można lekarstwo, terapię, ale także lakier, zatem aplikator to na przykład strzykawka albo pistolet lakiernika. Dla autodetailerów aplikatory to specjalne gąbki oraz wełny naturalne i sztuczne służące do polerowania powłoki lakieru.
Aplikator, ogólnie rzecz ujmując, jest narzędziem służącym do polerowania. Mają średnice odpowiadające maszynom polerskim (80 mm lub 150 mm), a dokładniej padom, na które są nakładane. O sposobie mocowania nie ma co się rozpisywać – obecnie powszechnie znany rzep jest bardzo skuteczny i właściwie niezniszczalny.
W branży meblarskiej czy w przemyśle pasty polerskie najczęściej nakłada się na powierzchnię, natomiast w praktyce lakierniczej czy autodetailingowej pasty polerskie zaleca się nakładać na aplikator. Chodzi o to, że pasty mogą (choć nie zawsze muszą) wchodzić w reakcję z lakierem. Im świeższy lakier, tym większe niebezpieczeństwo pojawienia się przebarwień, uszkodzenia powierzchni, niespodzianki mogą sprawić pasty, które mają wypełniacze. Dlatego niewielką ilość pasty nakłada się na wybrany do danej pracy aplikator.
W branży motoryzacyjnej dość często używane są aplikatory z wełny sztucznej lub naturalnej. Najlepiej pracują te naturalne, dlatego, że każdy włos rozprowadza materiał. Przy sztucznych trzeba pracować na konkretnych pastach, które pracują z syntetycznym włosem. Zasada jest taka, że dobiera się aplikator do pasty. W przypadku wełny naturalnej włos może być nieco inny, i sprawdzająca się dotychczas idealna pasta, z nowym aplikatorem nie pracuje już tak doskonale. Aplikatory syntetyczne od tego samego producenta są identyczne, zatem ze sprawdzoną pastą zawsze będzie współpracowały tak samo. Wełna naturalna oraz syntetyczna powszechnie uważana jest za aplikator do pierwszego etapu polerowania. W rzeczywistości maszynami DA doświadczona osoba może jednym aplikatorem wykonać wszystkie etapy polerowania. Oczywiście dobierając odpowiednio pasty polerskie.
Najpopularniejszymi aplikatorami lakierników i autodetailerów są gąbki. Zależnie od struktury wyróżnia się otwarto komórkowe, półotwarte i zamknięte. Najłatwiej rozpoznaje się je wdmuchując powietrze. Otwarto komórkowe niemal nie stawiają oporu, półotwarte dają lekki opór, przez zamknięto komórkowe powietrze nie przechodzi.
Dwie pierwsze odmiany w czasie pracy z polerką lepiej się przewietrzają i lepiej niż zamknięte odprowadzają ciepło i ryzyko przegrzania jest niewielkie. Drugą zaletą jest to, że w komórkach takich gąbek gromadzi się materiał pasty ściernej, który w czasie pracy stopniowo jest uwalniany. Te cechy sprawiają, że naszym zdaniem oba rodzaje gąbek (otwarte i półotwarte) są szczególnie godne polecenia. Zamknięto komórkowe pracują tylko powierzchniowo, dlatego należy nakładać znacznie mniej materiału, bowiem zbyt duża ilość zostanie po prostu rozchlapana. A przecież zawsze materiału, czyli past polerskich należy nakładać na aplikator niewiele. Rozpoczynając pracę należy nowy aplikator zaimpregnować nakładając i rozprowadzając materiał (na przykład drewnianą szpatułką) na całą powierzchnię. Natomiast później, w miarę wypracowywania pasty, uzupełnia się ją bardzo niewielkimi porcjami. Żeby pracować maksymalnie efektywnie należy dobrać odpowiednią pastę do aplikatora. Każdą pastę musimy wypracować na elemencie obrabianym. Jak chcemy ciąć, dodajemy pasty, a kiedy chcemy wykończyć pierwszy krok, do pasty można użyć wody, aby uaktywnić resztki pasty będące w aplikatorze.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Mućko i Mirosław Rutkowski
BigFoot prezentuje LHR15V oraz LHR21V – polerki stworzone z myślą o perfekcji i wydajności. Nowe …
Polerki RUPES BigFoot Mark V to prawdziwy przełom w branży profesjonalnego polerowania. Dzięki zaawansowanej technologii …
Glinka samochodowa, znana również jako clay bar, to jedno z najskuteczniejszych narzędzi stosowanych w detailingu …