W Swarzędzu koło Poznania grupa pasjonatów jednośladowej motoryzacji utworzyła Klub Bzyk Raider . Jego członkowie ratują przed zapomnieniem klasyczne motorowery. Rozmawialiśmy z Przemysławem Mełeniem, który we współpracy z Centrum Szkoleniowym firmy TROTON, tchnął nowe życie w pochodzący jeszcze z czasów PRL-u – motorower Komar.
Pomysł zrodził się po tym, gdy w Swarzędzu koło Poznania, grupa przyjaciół, pasjonatów motoryzacji, założyła klub Bzyk Raider. Zaczęli kupować bardzo zniszczone motorowery na pedały – Komarki, Simsony, Żaki – z myślą o dawaniu im nowego życia. Pasja do motoryzacji stała się dla nich bodźcem do tworzenia ciekawych projektów. Motorowery zjednoczyły całe rodziny, które teraz spotykają się i integrują na licznych imprezach. Skoro sam mam zakład blacharsko-mechaniczny, powiedziałem sobie: też sobie takie cudo poskładam i „odmłodzę”.
Jestem, ale stałem się nim na pełnych prawach dopiero wtedy, gdy sprawiłem sobie stary motorower i go odrestaurowałem. Oczywiście nie sam. Mam w końcu dwóch synów i przyjaciół, którzy mi w tym zadaniu pomogli.
Od długich poszukiwań. W końcu udało się, kupiłem swojego wymarzonego Komara. Oczywiście do remontu. Poprosiłem moich przyjaciół o pomoc w odrestaurowaniu. To zresztą ludzie, którzy też pasjonują się motocyklami. Założyłem, że Paweł Chmielecki i Hubert Kowalski, którzy tworzą dział szkoleniowo-techniczny w firmie Troton, produkującej materiały do takich napraw, zadbają o wygląd mojego Komara. Drugi Paweł jest mechanikiem, liczyłem więc, że pomoże mi go wyregulować. Wspólnie z synami: Wojtkiem i Maksem, przygotowaliśmy motorower pod względem blacharskim i mechanicznym do nadania mu nowego blasku. W moim zakładzie oczywiście na co dzień robimy podobne rzeczy, ale w tym wypadku, młodzież miał okazję poznać tajniki dawnej motoryzacji.
Oj tak! Paweł zrobił mi niespodziankę – namalował prawdziwego komara na zbiorniku paliwa i na kasku, czyli mojej „skorupce” (śmiech). Wyszło super.
Tak jest! Mam zamiar cieszyć się z mojej „maszyny”, jeździć na kolejne imprezy, które oczywiście opisujemy na klubowej stronie internetowej. Nasze wyprawy to naprawdę duża frajda. To już prawie norma, że w czasie takiej przejażdżki klubowiczów, mijający nas na drodze machają do nas, pozdrawiają, chcą robić zdjęcia. To naprawdę bardzo miłe. Zdecydowanie warto było zaplanować sobie ten „projekt Komar”, wyszukać to niemal zabytkowe cacko i rozpocząć sympatyczną przygodę.
Dziękujemy za rozmowę i być może do zobaczenia na trasie
Ten motocykl to prawdziwa legenda. Chyba wszyscy kojarzą go ze słynnej komedii „Nie lubię poniedziałku”. MZ ES 250 Trophy w latach 70-tych królował na polskich drogach. Pojazd, który dziś wzbudza niemałe zainteresowanie wśród miłośników motoryzacji …
Suzuki LJ 80 (eljot) to samochód legenda. Kultowa terenówka produkowana w latach 1977-1983 kojarzona z wakacyjnym autem zapisała się w historii i do dziś budzi wśród wielu osób sentyment. Tak jest w przypadku Piotra Gacia …
Jak sam mówi jest w stanie namalować wszystko, od figur geometrycznych po czaszki i płomienie. Swoją pasję do aerografii nieustannie rozwija i cały czas eksperymentuje. Marcin Tatar Tatarczuk daje drugie życie motocyklom, a jego …
Malowanie kasku może być dość proste, ale dające satysfakcję lecz możemy też mieć bardziej skomplikowany wzór. Malujemy kask na kolor, dookoła szparunek, obwódka w postaci jednej lub dwóch linii, do tego logo i mamy naprawdę …
Tegoroczna edycja ugruntowała poznańskie wydarzenie jako największe w Polsce targi pojazdów zabytkowych. Na rekordowej powierzchni – w 5 halach na niemal 35 000 m2 – znalazło się 948 pojazdów. Zobaczyło je 26 742 zwiedzających. W …
W przyszłym roku firma PHU Auto Piotra Jaworowskiego z Konstantynowa Łódzkiego, będzie świętować 30 – lecie istnienia. Jednak początki jego aktywności w branży sięgają jeszcze końca lat 80-tych. – Kiedyś sprzedawał ten kto miał, a …
. O tym, że amerykańska motoryzacja była z innej planety niż europejska, wiedzą wszyscy, którzy choć trochę samochodami się interesują. O ile globalne modele światowych producentów samochodów wypchnęły z dróg krążowniki szos, to amerykańska …
– Wolę mieć cel i go realizować niż marzyć – mówi Sławomir Gołąb, właściciel Serwisu Blacharsko – Lakierniczego AACOLOR w Myślenicach. Firma powstała w 2020 roku. Widok Astona Martina, Maserati, Maclarena czy Porsche czekających tu …
Szymon Orzeszko, który od dwudziestu lat maluje aerografem po raz kolejny dzieli się z nami swoją wiedzą, tym razem opowiada jak malował motocykl, którego głównym tematem przewodnim była osoba generała Witolda Urbanowicza dowódcy dywizjonu 303 …