Pro – Painter: tajniki lakiernictwa plus świetna atmosfera

W jubileuszowym numerze LAKIERNIKA informowaliśmy o starcie, pierwszej prywatnej szkoły lakierniczej. Po kilku miesiącach możemy podsumować pierwsze serie szkoleń.
Ich organizatorzy nie mieli najmniejszych problemów z naborem na pięcioetapowe kursy. Zapisywali się na nie młodzi ludzie z całej Polski. – Pierwsze koty za płoty” – mówi Marcin Obara, współwłaściciel szkoły. – Od momentu pierwszego szkolenia pod koniec lutego przeszkoliliśmy już około 40 osób, w tym osiem osób w pełnym cyklu Refinish. Jasne, że nie obyło się bez stresu, pewnych zmian w programie, ale ostatecznie wszyscy jesteśmy zadowoleni z wykonanej pracy – dodaje.
Refinish. Przez 5 weekendów, ośmioosobowa grupa uczyła się zawodu lakiernika od podstaw. Przygotowywali pojazd do naprawy, identyfikowali uszkodzenia, zajmowali się maskowaniem. W kolejnych weekendy poznali techniki pracy ze szpachlówkami i podkładami. Ostatnie 3 spotkania to typowa aplikacja wszystkich podstawowych systemów kolorystycznych i lakierów bezbarwnych. Na tym etapie wydzielono dwa zespoły, by zwiększyć przepustowość centrum szkoleniowego. – Pracowaliśmy na dwie, a nawet trzy zmiany. Wszystko po to, żeby uczniowie mogli polakierować maksymalną liczbę elementów – opowiada Robert Grząślewicz, trener Pro-Painter Refinish. – Czy wszystko szło zgodnie z planem? Cóż, nigdy nie jest idealnie. Biorąc jednak pod uwagę umiejętności z jakimi przyszli do nas uczniowie, można powiedzieć że było znakomicie.
W trakcie zajęć dokonano setki napraw elementów, zarówno nowych, jak i używanych. Uczniowie spotykali się z całą gamą uszkodzeń, znajdujących się w różnych miejscach. Jedyny element, który nie pojawił się podczas szkolenia, to naprawy elementów z tworzywa sztucznego. Naprawa zderzaków, czy innych elementów wykonanych z plastiku, to zupełnie coś innego niż elementy metalowe. – Wkrótce ogłosimy specjalistyczne szkolenie również z tego zagadnienia – zapewnia Marcin Obara.
Organizatorom zależało na informacji zwrotnej od uczestników szkoleń. Chcieli wiedzieć, jak ich uczniowie oceniają przekaz wiedzy i zdobywane umiejętności. Po każdym weekendzie zapraszali swoich podopiecznych do wypełniania anonimowych ankiet. Zawierały zarówno ocenę samego szkolenia, jak i prowadzących zajęcia. – Z ankiet wynika, że oceniono nas bardzo dobrze opowiada Tomasz Tomczyk, współwłaściciel szkoły. – Myślę, że oprócz profesjonalnego przekazu wiedzy, udało się nam stworzyć znakomitą atmosferę w zespole. Najwyraźniej dotarło to do nas po ostatnim etapie. Przyzwyczailiśmy się do siebie, do comiesięcznych spotkań i wspólnej pracy. Mamy nadzieje, że te kontakty nadal będą żywe. My ze swojej strony deklarujemy pomoc także po zakończonym cyklu – dodaje Tomasz Tomczyk.
Jednym z uczestników szkolenia był Paweł Hassa: – Jestem w 100 procentach zadowolony. Zaliczyłem wszystkie poziomy. Mimo, że nie przyjechałem uczyć się lakiernictwa od podstaw, to i tak dowiedziałem się masy nowych rzeczy. Poznałem wiele produktów i ich zastosowań. Bardzo ułatwi mi to pracę. Spotkanie z takimi fachowcami jest najlepszą nauką. Mam tylko nadzieję, że nie wypadłem najgorzej w oczach profesjonalnych lakierników.

Custom. Kurs lakiernictwa artystycznego, zważywszy na specyfikę prac, odbywał się w mniejszej grupie. Każdy z uczestników nie tylko realizował część przygotowaną przez trenerów, ale i pracowali według własnej inwencji twórczej. – Przy tego typu pracach trzeba być nie tylko rzemieślnikiem, ale i artystą – powiedział nam Patrycjusz Gaj, trener Pro-Painter Custom i właściciel firmy Lepian Custom Painting. – Dlatego pozostawienie pewnej swobody było bardzo wskazane. Zresztą uczestnicy szkolenia skrzętnie tę swobodę wykorzystali.
Podczas zajęć uczniowie naprawiali zbiorniki motocyklowe. Na nich stosowali różne techniki custom, uzyskując np. efekt rdzy, efekt mrozu, czy też stosując lakiery candy. Dodatkowo trenowali projektowanie i wyklejanie wzorów za pomocą specjalistycznych taśm.

Jak dodaje Marcin Obara: – W trakcie szkoleń mieliśmy pełne wsparcie naszych partnerów technicznych za co serdecznie dziękujemy. Dziękujemy firmom: NOVOL, 3M, ANEST IWATA, RUPES, DURA-BLOCK POLSKA, ELJOT24.pl, GRUPALAK. Osobne podziękowania składamy Wydawnictwu Lakiernik za wsparcie merytoryczne i czynne propagowanie nauki w Pro-Painter.