Gratulujemy wgranej! Pana praca jest wyjątkowa z bardzo rożnych względów. Nie tylko zdradza talent i niezwykłą biegłość techniczną autora. Wyjątkowy jest również jej temat. Kim jest ta dama z pana płótna?
– To babcia mojego przyjaciela. Poprosił mnie kiedyś o namalowanie jej portretu, który miał się stać urodzinowym prezentem. Starsza pani kończyła osiemdziesiąt parę lat.
Wie pan jak zareagowała na prezent?
– Podobno bardzo się ucieszyła. Za to rodzina oceniła moją pracę krytycznie. Stwierdzili, że nie zadbałem o … odmłodzenie jubilatki. Ich zdaniem mogłem pozbawić ją paru zmarszczek, wygładzić twarz.
Mieli więc panu za złe dokładnie to samo, co z kolei zachwyciło konkursowe jury: wierne oddanie każdego detalu twarzy, którą naznaczył upływający czas. Skąd pomysł by wystawić do konkursu właśnie tę pracę? Do tego czarno – białą?
– Wybrałem ją spontanicznie. Zaryzykowałem, bo szczerze mówiąc nie bardzo wierzyłem w szansę tej pracy na nagrodę. Kiedy przyjaciel zwrócił się do mnie z prośbą, uznałem, że to ciekaw temat. Malowałem już wiele portretów, ale malowanie ludzi w podeszły wieku jest szczególne. Chodzi o fakturę twarzy pooranych bruzdami, pokrytych siateczką zmarszczek, o historię, którą opowiadają, o pewną energię. Taka praca jest zdecydowanie bardziej interesująca, niż portretowanie młodych, gładkich twarzy, nawet jeśli należą do pięknych kobiet. Zastosowanie czerni i bieli pozwala z kolei skupić się na temacie, kolor byłby rozpraszający.
Malował pan z fotografii?
– Tak, choć przyznaję, że taki fotorealizmem, hiperrealizmem nie zajmuję się często.
Czy trudno wykonać taką pracę przy pomocy aerografu?
– Nie jest to takie trudne. Trudniejsze byłoby, gdybym ten sam portret wykonał równie mi bliską metodą graffiti, ale efekt byłby taki sam.
Czyżby swoją przygodę ze sztuką zaczął pan pokrywania ścian malunkami pod osłoną nocy?
Rzeczywiście trochę tak było (śmiech). W tej chwili zajmuję się grafiką użytkową, projektowaniem, ale bliski jest mi także street art czy fotografia. Zresztą zwykle jest tak, że jedno zainteresowanie inspiruje kolejne, a ja w żaden sposób się nie ograniczam. Ostatnio pracuję głównie aerografem. Oczywiście tworzę projekty zdobiące m.in. karoserie pojazdów. Muszę przyznać, że sprawia mi to dużą przyjemność. Próbkę moich prac można znaleźć na stronie www.r-brush.pl
Jak dowiedział się pan o naszym konkursie?
– Znajomy brał w nim udział, zachęcił i mnie. Oglądałem prace nadesłane na obie edycje. Widać, że poziom rośnie. Znalazłem kilka bardzo interesujących prac.
Czy zachęcony laurem zwycięzcy wystartowałby pan w kolejnej edycji?
– Bardzo chętnie.
Dziękuję za rozmowę
Rozmawiała Iwona Kalinowska
AkzoNobel buduje dwa nowe laboratoria badawcze w swoim zakładzie w Sassenheim w Holandii, aby dalej wspierać pionierski rozwój produktów firmy. Wkrótce rozpoczną się prace nad budową centrum technologicznego dla farb proszkowych, a właśnie otwarto nowe …
Zrównoważony rozwój był kiedyś modnym hasłem, które pojawiało się w raportach rocznych i dawało akcjonariuszom poczucie, że firma, w której mają udziały, robi coś pozytywnego. Zrównoważony rozwój nie zawsze był zgodny ze strategią firmy; raczej …
W ostatnich miesiącach firma AkzoNobel podjęła szereg działań mających na celu wzmocnienie swojej pozycji w Pakistanie, Wietnamie, a także we Włoszech. Dzięki tym inwestycjom międzynarodowy producent farb i powłok proszkowych stanie się jeszcze silniejszym graczem …
– Wolę mieć cel i go realizować niż marzyć – mówi Sławomir Gołąb, właściciel Serwisu Blacharsko – Lakierniczego AACOLOR w Myślenicach. Firma powstała w 2020 roku. Widok Astona Martina, Maserati, Maclarena czy Porsche czekających tu …
Szymon Orzeszko, który od dwudziestu lat maluje aerografem po raz kolejny dzieli się z nami swoją wiedzą, tym razem opowiada jak malował motocykl, którego głównym tematem przewodnim była osoba generała Witolda Urbanowicza dowódcy dywizjonu 303 …
Wśród samochodów zasługujących na miano kultowych jedno z ważniejszych miejsc zajmuje brytyjski Mini. Zaprojektowany w drugiej połowie lat 50. ubiegłego wieku produkowany był do końca stulecia. Dziś ten ceniony przez kolekcjonerów klasyk w Wielkiej Brytanii …
Patrycjusz Gaj, jeden z liderów lakiernictwa customowego w Polsce, podzielił się z Czytelnikami Lakiernika swoimi wrażeniami z Japonii, gdzie odbywa się Yokohama Hot Rod Custom Show. Japonia i jej motoryzacja, to bardzo ciekawy temat, nie …